Wszystkie Newsy Szukaj Newsa Stare Newsy Zarejestruj się
                   Gala 50 lecia i brat medalu dla Śp. Muchy!
Dodano:24 Sep 2018 12:08


W piątek 7 września w CKK Jordanki odbyła się gala dla działaczy, piłkarzy, sponsorów z okazji 50 lecia Elany Toruń zorganizowana przez nasz klub.

Długo zastanawialiśmy się czy w ogóle ten temat oficjalnie poruszyć za pośrednictwem naszej strony czy pozostawić go bez komentarza. Skoro jednak i tak na oficjalnym fanpagu naszej drużyny w komentarzach, dany problem został poruszony to uznaliśmy iż również i My nie możemy tego przemilczeć i naszym obowiązkiem jest się odnieść do pewnego wątku, który w związku z powyższym zaistniał.

O co chodzi?
Jednym z punktów programu tejże gali było zaplanowane rozdanie symbolicznych medali dla osób zasłużonych dla naszego klubu. Trzeba przyznać iż inicjatywa sama w sobie jak najbardziej słuszna i za ten pomysł należą się ogromne brawa.

Dzięki tej idei, swoje wyróżnienia mogły odebrać osoby, które przez X lat pracowały na rzecz Elany (nierzadko społecznie) a często ich praca w danym czasie nie była odpowiednio doceniona.

Nie będziemy wymieniać wszystkich nagrodzonych bo nawet takowej listy w całości nie posiadamy. Wiemy jednak iż oto te medale zawisły na szyi chociażby takich zasłużonych ludzi jak:

Wiesław Borończyk, Robert Kościelak, Zbigniew Kowalski, Leszek Lisewski, Jarosław Poczwardowski, Bogusław Sokołowski, bracia Figurscy a także trafiły w ręce kilku byłych piłkarzy czy też działaczy klubu.

Takowych medali nie mogły również nie otrzymać takie osoby jak nasz super strzelec, boiskowa legenda... Jarosław Maćkiewicz, Tomasz "Maser" Rudnicki a więc masażysta wszech czasów czy Marcin Wróbel były piłkarz i najlepszy w historii prezes żółto - niebieskich.

Nagrodzeni zostali także nasi koledzy z trybun.
Daniel a więc przedstawiciel "Grubasów", który jest na trybunach od początku ruchu kibicowskiego na Elanie, jednocześnie od X lat sponsor klubu a także jej działacz.

Lewy prezes naszego stowarzyszenia. No i Rysiu, który (podobnie jak Daniel jest od początku i) od ładnych paru lat intensywnie działa zarówno na rzecz ruchu kibicowskiego jak i na rzecz klubu. Naszym zdaniem jego rola jest nie do przecenienia i takowych medali powinien dostać nawet kilka :)

Wszystkie te kandydatury są zrozumiałe i My jako redakcja elanowcy.pl popieramy je w 100%.

Pozostałe medale? Trafiły do przeróżnych oficjeli począwszy dla Pana Prezydenta, Wiceprezydenta, wszelakich różnych Dyrektorów a to MOSiRu a to Wydziału Sportu, dla różnych Konsuli, dla przedstawicieli sponsorów a nawet do Wiceprezesa PZPN p. Eugeniusza Nowaka i tym podobnych person.

Czy wszystkim tym osobom faktycznie należały się medale za jakieś zasługi? Hmm... nie nam oceniać. Skoro klub uznał, że tak to... w sumie czemu nie? Wiadomo trzeba doceniać sponsorów, czasami klub musi się odpowiednio co niektórym przypodobać no i spoko. Nic nam do tego...

Jednakże w tym wszystkim w naszej opinii zabrakło jednego.
Wyróżnień dla osób, których już nie ma tutaj z nami a bynajmniej dla jednej takowej osoby... dla Marcina "Muchy" Muchewicza!

Owszem ktoś to wszystko może skwitować krótko iż czego My tak naprawdę oczekujemy? i że czepiamy się szczegółów. No bo przecież ta gala była dla działaczy, piłkarzy, sponsorów a nie dla kibiców. To co zrobił Marcin dla naszych trybun to już wielokrotnie opisywaliśmy chociażby na naszej stronie. Człowiek "Legenda". Nie będziemy zbytnio się powtarzać ale można domniemywać iż niegdyś, gdyby nie on to dzisiaj być może nasze trybuny niczym nie różniłby się od atmosfery, która panuje chociażby na meczach Pomorka. Niby gdybanie ale wielu z nas zdaje sobie sprawę, że faktycznie mogłoby tak być. I jeżeli naszych ówczesnych działaczy zbytnio nie interesują zasługi stricte kibicowskie (do czego w sumie mają prawo) to jesteśmy to jeszcze w stanie zrozumieć...
ale przecież Marcin przez dobre kilka lat angażował się w prace w klubie, będąc nawet jej wiceprezesem!

Początkowo będąc bez żadnej oficjalnej funkcji bywał często na treningach piłkarzy, interesował się potrzebami klubu. Pomagał w niejednej sytuacji, załatwiając nawet takie pierdoły jak... woda dla piłkarzy na trening! Tu gdzieś jechał, tam pojechał. coś ogarnął, coś załatwił. Tworzył jakieś materiały marketingowe, spotkania z dziećmi w szkołach czy w domach dziecka itd. itp. Włożył w to sporo swojego czasu i przede wszystkim serca. Wreszcie został wiceprezesem klubu i wraz z ówczesnymi osobami działającymi w klubie Prezesem Piotrem Wujków i Wojciech Klabun - Radny Miasta Torunia na 40 lecie klubu, po 8 latach TKPowania doprowadził do powrotu do starej nazwy ELANA. Był przy tym klubie do końca, w tych wszystkich czasach gdy w klubie piszczała bida. Także nawet już nie tylko jako kibic ale także jako "działacz" jego zasług nie sposób wszystkich wymienić.

No i co? Widocznie dla ówczesnych zarządzających klubem to za mało. Co nas najbardziej bulwersuje to fakt iż z nieoficjalnych źródeł wiemy iż Marcin początkowo był na takowej liście lecz później go po prostu skreślono...(kto podjął taką decyzję to już nawet nie będziemy tutaj pisać. Możemy się tylko domyślać. Proponujemy tej osobie nawet nie wstawać w 68 minucie meczu bo i po co?)
Argumentacja klubu? "Jednak nie wyróżniamy osób pośmiertnie ponieważ musielibyśmy wyróżnić także inne osoby zmarłe". No może i racja ale czy tak trudno dorobić tych kilka medali? Przecież nie mówimy tutaj o medalach olimpijskich wiążących się z dożywotnimi stypendiami dla tych osób lub ich rodzin a mówimy tylko i wyłącznie o pewnej symbolice, o pewnym docenieniu. Jak rozumiemy gdyby Marcin żył to medal by dostał, zmarł to medalu nie ma? W naszej ocenie ktoś tutaj popełnił kolejny chyba niemały błąd etyczno - marketingowy.

No cóż...

Nam kibicom pozostaje nic innego jak nie podążać logice naszego prezesa i pamiętać o naszych braciach z Sektora Niebo. Niezależnie od tego czy minęło 5,10 czy 15 lat od ich odejścia. Tego sobie i nam wszystkim życzymy!!! Tyle..
ELANA TO MY!
dodał: Admin

                   WIDZEW & ELANA!!!
Dodano:11 Sep 2018 12:15

"Widzew, Elana - dzisiaj sztama przyklepana!"

Tak śpiewano na Bema podczas meczu Elana Toruń - Widzew Łódź w ubiegłą sobotę. Przyśpiewka zgodna z prawdą bowiem z dniem 1 września 2018r. wieloletnie dobre kontakty pomiędzy naszymi obiema ekipami kibicowskimi zostały uwieńczone oficjalnym przybiciem zgody!

Cóż dodać?
ELANA TORUŃ & WIDZEW ŁÓDŹ !!
dodał: Admin

                   SKET wydał oświadczenie odnośnie prezesa klubu...
Dodano:11 Sep 2018 12:14

Oświadczenie Stowarzyszenia Kibiców Elany Toruń "Elanowcy"

Drodzy Elanowcy!
Z przykrością informujemy, iż w związku z m.in przedmeczowymi wydarzeniami dotyczącymi spotkania Elana Toruń – Widzew Łódź, osoby decyzyjne wraz z grupami aktywnie uczestniczącymi w życiu kibicowskim na Elanie zostały zmuszone do podjęcia stanowiska o całkowitym zawieszeniu pozytywnych relacji z działaczami naszego klubu. Przede wszystkim dotyczy to zaniechania jakichkolwiek rozmów i dialogu prezesem Panem Jarosławem W!

Nasze stanowisko w tym zakresie jest jasne i wyraźne. W tej chwili klub Elana Toruń pilnie potrzebuje nowego prezesa, który wie jak zarządza się klubem piłkarskim. Nie zaś osoby, która jest tylko statystą i ulega (wbrew wcześniejszym obietnicom) wszystkim negatywnym sugestiom ze strony służb mundurowych (mowa tu oczywiście o kwestiach dozwolonych prawnie i regulaminowo na innych stadionach w Polsce), wprowadzając przy tym niemałe zamieszanie organizacyjne, dodatkowo nie zważając na dobro własnych kibiców!

Od dłuższego czasu zgłaszaliśmy Panu Jarosławowi nasze prośby, uwagi i spostrzeżenia dotyczące chociażby kwestii regulaminu obiektu tudzież innych czynników mających naszym zdaniem negatywny wpływ na wizerunek klubu.

Takim punktem ostrzegawczym wedle naszej opinii był mecz z poprzedniego sezonu z Górnikiem Konin. Gigantyczne kolejki przed bramami (nieadekwatne do danej ilości osób zainteresowanych meczem) czy też bzdurna decyzja o chęci wpuszczenia na stadion zaledwie 100 kibiców przyjezdnych (gdzie nasz obiekt dostosowany jest do przyjęcia takowych co najmniej w ilości 500 osób) to jedne z wielu działań i decyzji Pana Prezesa, które nie są do zaakceptowania przez grono najwierniejszych fanów Elany Toruń.

Już wtedy alarmowaliśmy o pewnych problemach, a w zamian otrzymywaliśmy odpowiedź w stylu „ale ja w tym zakresie nie mam nic do powiedzenia, ja nic nie mogę”. Pokazuje to jasno, że w tym klubie więcej do powiedzenia ma komendant niż sam Pan Jarosław W.

Jednym z przykładów braku chęci dialogu z kibicami jest fakt, iż na Stadionie Miejskim im. Grzegorza Duneckiego w regulaminie obiektu wprowadzono punkt o…zakazie sektorówek! Są one dozwolone na wielu stadionach w Polsce, także i w Toruniu – m.in na stadionie tych jeżdżących w kółko. Czym więc się różni nasz stadion od tego koło Castoramy? Oczywiście Pan Jarosław W. umywa ręce i „nic na to nie może” a „służby porządkowe” widząc brak reakcji klubu idą krok po kroku dalej wprowadzając dalsze utrudnienia. Są to zaostrzenia uderzające bezpośrednio w grono najwierniejszych fanów Elany i mające na celu utrudnienie realizacji jakichkolwiek opraw na meczach naszej ukochanej drużyny. Wielu innych wątków np. regulaminu wprowadzania flag i ich wieszania nawet nie będziemy tutaj publicznie poruszać, jednakże od dłuższego czasu mamy wrażenie iż klub na czele z Panem Jarosławem na siłę chciałby utrzymywać pozytywne relacje z „służbami porządkowymi” akceptując wszystkie ich warunki. Nawet kosztem własnych kibiców.

Od pewnego czasu jesteśmy nieustannie okłamywani przez Pana Jarosława i mamieni kolejnymi obietnicami. W rzeczywistości nic się nie zmienia. Miarka przebrała się na wspomnianym ostatnim meczu przyjaźni z Widzewem Łódź.
To nie policja powinna decydować o niezrozumiałym zamknięciu bramy i zaniechaniu dalszego wpuszczania kibiców na stadion pomimo posiadania przez nich biletów. Prowokacyjne zachowania służb doprowadziły do niepotrzebnego zamieszania na bramie wejściowej przy sektorze C!
Największym skandalem jest to, że decyzją Pana Jarosława na ten mecz nie została wpuszczona oprawa specjalnie przygotowana na to wyjątkowe wydarzenie. Oprócz sektorówki zakazem objęto również pasy materiału i flagi na kijach... Niedługo „służby porządkowe” będą dyktować Panu Jarkowi jakie kibicowskie pieśni są dozwolone a które nie.
Domyślamy się, że powodem zakazów „służb porządkowych” i Pana Jarka było uniemożliwienie odpalania pirotechniki na naszym stadionie. Zakazy na nic się nie zdadzą, bo race na naszym stadionie były i będą odpalane – czy to pod sektorówką, czy też bez niej. Domyślać się tylko możemy, że gdyby nie bzdurne represje w postaci zakazu sektorówek, flag czy pasów, race nie wylądowałyby na boisku.

No cóż Panie Jarku. Może czas zmienić swoich doradców i nie słuchać na ślepo policyjnych zakazów i nakazów? Niech sobie Pan sam odpowie. Z całą pewnością jest to idealny czas na Pana… odejście i rezygnację z funkcji prezesa. Nie chcemy w klubie karierowicza oraz osoby, która jedno mówi a drugie robi za plecami.

Tyle od nas w tym momencie. Jednocześnie chcielibyśmy zaznaczyć, iż dobro Elany Toruń jest dla nas najważniejsze i pokazujemy to każdego dnia aktywnie pomagając klubowi w wielu dziedzinach jego funkcjonowania."
dodał: Admin

                   Zakaz na dwa mecze wyjazdowe...
Dodano:11 Sep 2018 12:12

7 września komisja dyscyplinarna PZPN zdecydowała iż w związku z odpalonymi racami, które wylądowały na murawie podczas meczu Elana Toruń - Widzew Łódź zostaliśmy ukarani zakazem wyjazdowym na dwa najbliższe mecze wyjazdowe tj. 19 września Stargard Szczeciński i 22 września Tarnobrzeg!

Co mamy na ten temat do powiedzenia?Krótko: Je**ć PZPN ;)
dodał: Admin

                   Wolny weekend? Nic z tych rzeczy ;)
Dodano:11 Sep 2018 12:05

8 września (a więc w tą samą sobotę co turniej w Dublinie) lecz tym razem w Chorzowie odbył się turniej kibiców Ruchu Chorzów poświęcony śp. Hermanowi !
Na ten turniej wybraliśmy się w 5 aut. Nasza drużyna w półfinale ulega Rudzie Śląskiej po karnych i ostatecznie zajmuje 4 miejsce!
Co warte podkreślenia, jeszcze lepsze wyniki nasza ekipa osiągnęła w innych konkurencjach! Wygrywamy zawody w przeciąganiu liny a dwóch naszych reprezentantów stanęło na podium w konkurencji wyciskania sztangi. Jeden zajął pierwsze miejsce a drugi musiał zadowolić się trzecim miejscem 💪.
Dziękujemy Niebieskim za zaproszenie i udaną imprezę!

Po turnieju szybko zawijamy się do Łodzi na mecz Widzew Łódź - Górnik Łęczna. Na meczu wisi flaga "Toruńska Elana".

To tyle na temat naszego ostatniego "wolnego weekendu". Pozdro dla obecnych i do następnego!
-----------------------------------------------------------------
W sobotę 8 września 2018 roku w Dublinie odbył się coroczny turniej Criminal Family kibiców Ruchu Chorzów i Widzewa Łódź oraz przyjaciół.
Na turnieju stawiło się około 250 kibiców, udział wzięło 10 zespołów podzielonych na 2 grupy.
Oprócz fanów Elany Toruń, Ruchu Chorzów i Widzewa Łódź na turnieju tego dnia obecni przedstawiciele takich ekip jak Stal Rzeszów, Chrobry Głogów oraz jeden fan CSKA Moskwa!
dodał: Admin

                   Remis z Widzewem!
Dodano:11 Sep 2018 11:59

1.09.2018 ELANA TORUŃ - WIDZEW ŁÓDŹ 0:0

1 września 2018r. to dzień na który czekano w Toruniu od momentu gdy tylko pojawił się terminarz rozgrywek 2 ligi. Bowiem wiadomo było iż tego dnia w Grodzie Kopernika Elana zmierzy się drużyną Łódzkiego Widzewa!
Widzew, nie tylko wielka marka piłkarska jeżeli chodzi o nasz kraj (pomimo tego iż RTS gra obecnie zaledwie na trzecim szczeblu rozgrywkowym) ale także ścisła czołówka pod względem kibicowskim. Na dodatek od pewnego czasu z kibicami tej drużyny łączy nas układ, ponad to wspólna zgoda z Chorzowskim Ruchem a od wielu lat przyjazne kontakty, nie tylko z Widzewskim fan clubem z Grudziądza.
Zainteresowanie tym meczem było ogromne, także ze strony Czerwonej Armii. Biletów w sprzedaży było dokładnie 4000 z tego 1500 oficjalnie przeznaczono dla przyjezdnych. Było wiadomo iż takich tłumów, które tego dnia były spodziewane na tym spotkaniu to ten stadion na Bema jeszcze nie widział i z dużą pomocą Widzewiaków po raz pierwszy w historii zostanie wypełniony w komplecie. Szkoda tylko, że ktoś nie pomyślał i nie zgłosił tego meczu także na miejsca stojące bowiem rzeczywista pojemność stadionu to co najmniej te sześć tysięcy osób. Ponadto nie rozumiemy konieczności tworzenia sektoru buforowego na meczu „przyjaźni” skoro i tak z góry było wiadomo iż kibice obu drużyn będą siedzieć obok siebie. No cóż, w związku z powyższym wielu kibiców musiało obejść się smakiem i w tym czasie przebywać pod stadionem, na starówce bądź oglądając transmisję internetową w domach. Bilety rzeczywiście rozeszły się jak świeże bułeczki. Już na tydzień przed meczem zostały tylko ostatnie sztuki a ostatecznie w środę zostały wyprzedane całkowicie do zera!

W dzień meczu od samego rana do Torunia zjeżdżali się kibice Widzewa i w całym mieście czuć było atmosferę piłkarskiego święta. Na dodatek fani RTSu wyznaczyli swoją zbiórkę o godzinie 13:00 w centrum naszej starówki pod pomnikiem Kopernika, skąd zamierzali pochodem udać się na stadion. W związku z tym także i My organizujemy się wcześniej, by po drodze spotkać się z nimi. Zanim do tego doszło osoby decyzyjne naszych ekip podjęły decyzje iż z dniem 1 września, fanów Elany i Widzewa już nie łączy układ a … oficjalna zgoda!
Na mieście wspólnie pośpiewaliśmy, odpalono sporą ilość pirotechniki i udaliśmy się w stronę naszego El stadio de Bema.

Pod stadionem oczywiście nie obyło się bez małych problemów (głownie ze względu na sporą ilość osób bez biletów). W związku z tym praktycznie od każdej strony stadionu zniecierpliwiona publika podejmowała mniejsze lub większe, bardziej lub mniej udane próby wjazdu z bramą, dzięki temu całkiem spora ilość osób wbiła się na stadion. Krótko przed rozpoczęciem spotkania od strony sektora C doszło do małego zamieszania ze służbami mundurowymi , którzy prowokacyjnie przez chwilę zaprzestali wpuszczania na obiekt, nie patrząc czy ktoś bilet ma czy też nie. W ruch poszło wszystko co pod ręką… ławki, butelki, stoliki a w odpowiedzi milicjanci użyli sporą ilość gazu (zawijając przy tym kilkanaście osób). Po chwili sytuacja się uspokoiła i akurat na murawę wychodzili piłkarze obu drużyn.

Kibice Widzewa od początku głośno jadą z dopingiem. Zarzucono „Jesteśmy zawsze tam gdzie nasz Widzewek gra” i zaraz potem kolejne Widzewskie pieśni, które naprawdę brzmiały imponująco. Ogólnie liczba przyjezdnych z tego dnia jest ciężka do oszacowania. Kibice w czerwonych koszulkach zajęli cały sektor B, znaczną cześć sektora C a także widocznie byli na trybunie krytej wmieszani razem z naszymi pikolami i Grubasami. Ponadto tak jak już wcześniej wspomnieliśmy wielu fanów obu ekip oglądało mecz zza płotu. Nie mniej jednak plus, minus łączna szacowana liczba kibiców gości to ok. 2500 osób!
Jeżeli chodzi o nasz młyn to z dopingiem ogarniamy się kilka minut po rozpoczęciu spotkania. Od początku zaś swoich gardeł nie szczędziła (m.in. przyłączając się do śpiewów kibiców gości) inna liczna tego dnia grupa Grubasów, którzy zasiedli na krytej zajmując praktycznie połowę tej trybuny.
Ogólna nasza liczba również jest trudna do oszacowania ponieważ osoby od nas znajdowały się zarówno w młynie, na krytej, wmieszani wśród Widzewiaków, poza stadionem itd. itp. Cześć wchodzi dopiero w drugiej połowie, niektórzy zmieniają sektory w trakcie meczu… lecz uznajemy iż w szczytowych momentach (szczególnie w 2 połowie) w samym młynie mogło znajdować się ok. 700-800 Elanowców (plus kryta)!
Na płocie od strony młyna wieszamy takie flagi jak Elanowcy, Elana Toruń, Śp. Mucha, Toruńska Elana, Władcy Torunia, EZW Banda, Koszary, Bydgoskie Przedmieście, Mokre, Ultras Elana (od wewnątrz sektora) oraz NZ UL (Unia Leszno). Po drugiej stronie dodatkowo zawisły flagi: Grubasy, Aleksandrów Kujawski (w barwach Polski) oraz symboliczna flaga Widzew & Elana – Afganistan, która powstała dużo wcześniej za nim obie nasze ekipy łączyło cokolwiek oficjalnego. Jej twórcami niegdyś były dwie znane persony naszych trybun (Młody Potar i Jolly), którzy w tamtym czasie razem służyli na misji w Afganistanie i którzy zresztą odegrali nie małą rolę w utrzymywaniu pozytywnych relacji na linii Elana – Widzew!
Ponadto Widzewiacy rozwiesili siedem swoich flag takich jak: Fanatics, Red Gladiators, Czerwona Armia, Ultras, Bałuty, Pabianice, WFCG – debiut oraz CSKA Moskwa (delegacja tej załogi zasiadła wśród ekipy gości).

Jeżeli chodzi o doping tego dnia to obie ekipy niby prowadzą go osobno lecz i tak w dużej mierze jest on skoncentrowany na wspólnych przyśpiewkach łączonych Widzew Elana tudzież pozdrowieniach dla obu ekip. Takową pieśnią przewodnią była przyśpiewka „Widzew, Elana – dzisiaj sztama przyklepana” głosząca wszem i wobec iż od tego dnia wszyscy kibice Widzewa i Elany oficjalnie są braćmi! Takowych wspólnych pozdrowień oczywiście nie zabrakło także dla Chorzowskiego Ruchu. Z naszej strony pozdrowienia lecą także w kierunku Kalisza, Myszkowa (na trybunach także widoczna większa grupa tej ekipy. Pozdro!), Stali Rzeszów oraz … Unii Leszno, której to delegacja (ze wspomnianą wyżej flagą) również jest obecna na tym meczu. Dla niezorientowanych od pewnego czasu nasza najmłodsza grupa aktywnych kiboli na Elanie tzw. Szkodniki utrzymują pewne kontakty z tą ekipą a co z tego wyjdzie to czas pokaże;)

Krótko przed 35 minutą meczu na płocie ląduje transparent o treści „<Herb Elany> Władcy Gotyckiego Miasta <Herb Chuligana> Władcy Miasta Włókniarzy <Herb Widzewa>” a zaraz po nim odpalono ok. 40 rac, które po chwili w większości lądują na murawie. Jak się później okazało przyczyną takiego niecnego zachowania był fakt iż przed meczem służby mundurowe wraz z działaczami naszego klubu (z Prezesem Jarosławem na czele) nie dopuścili do prezentacji oprawy, która została przygotowana na ten mecz (m.in. pasów materiału oraz flag na kijach) co wywołało niemałą frustrację wśród żółto – niebieskich piromanów.
Oczywiście w tym czasie jak zwykle swoje kocopoły przez mikrofon pier**li pan Zdzisław spiker stadionu, który w swojej karierze spikerskiej już nie raz zabłysnął oryginalnymi tekstami wyrwanymi z kosmosu jak chociażby iż „wszyscy zostaną przykuci do barierek…”. Tych głupot powoli nie da się słuchać i kolejni kibice przyjezdni nie mogą się nadziwić skąd on się wytrzasnął, mając przy tym nie mały ubaw. Nie mniej jednak kilkukrotnie został wyraźnie skwitowany przez cały stadion aby… zamknął d…. , albo napiszemy to trochę inaczej, bardziej kulturalnie… aby po prostu był cicho ;)

Na boisku mecz typowej walki lecz bez większych klarownych sytuacji bramkowych a więc typowy mecz na remis. Takowy faktycznie padł bo wynik spotkania po ostatnim gwizdku brzmiał 0:0. Po meczu obie ekipy dziękują swoim drużyną za grę, po czym po chwili opuszczają stadion i duża część publiki udaje się ponownie na miasto, gdzie przy pomocy chociażby trunków wysokoprocentowych… opijana i umacniana jest nowopowstała zgoda!
Tyle. Na koniec pozdrowienia dla wszystkich obecnych ekip na meczu i do zobaczenia na kolejnych!

ELANA & WIDZEW !!!
dodał: Admin

<< Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 Dalej >>

Content Management Powered by CuteNews