Wszystkie Newsy Szukaj Newsa Stare Newsy Zarejestruj się
                   Wszyscy w niedzielę w barwach do młyna!
Dodano:20 May 2009 15:32
















24.05.2009 Elana Toruń - Chemik Police godz. 15:00

Już w najbliższą niedzielę przedostatni mecz w Toruniu w tym sezonie, tym razem przyjedzie Chemik Police!


Chemik zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w ligowej tabeli i ma na swoim koncie 27 punktów, Elana jest w tej chwili na dziewiątej pozycji z 44 punktami. Po ostatnim zwycięstwie w Słubicach nie ma innej opcji jak kolejny wygrany mecz! W Policach w rundzie jesiennej mimo znacznej przewagi "żółto - niebieskich" wynik był bezbramkowy, jednak teraz niesieni dopingiem kibiców, podbudowani zwycięstwem i "zastrzykiem" gotówki nasi piłkarze nie mogą zrobić nic innego jak tylko zdecydowanie pokonać drużynę gości.

Nikomu chyba nie trzeba przypominać jak ważny jest to dla naszego klubu mecz, dlatego obecność na nim jest obowiązkowa!
Mobilizujcie wszystkich na to spotkanie i pokażcie, że potraficie być z Elaną na dobre i na złe od początku do samego końca!
W niedzielę wszystkie drogi prowadzą na Bema, kto z tej drogi zboczy niech od razu obierze kierunek na stadion żużlowy i lepiej niech z stamtąd nie wraca!

Tak jak ustaliliśmy przed sezonem: przychodzimy na mecze u siebie wcześniej, co najmniej godzinę przed meczem, czyli, o 14:00, bo jeżeli ktoś jest na ostatnia chwilę to przez utrudniającą jak to zwykle bywa policję wchodzi na stadion, gdy mecz już trwa a głośny doping musi być od pierwszej do ostatniej minuty meczu a nawet dłużej! Wszyscy w niedzielę na Bema!

Elana Toruń - Chemik Police niedziela (24.05.09), godz. 15:00 stadion przy ul. Bema
Kobiety i dzieci do lat 10 wstęp wolny!
Bilet na mecz - 10 zł


Dodatkowo przy zakupie biletu każdy kibic może nabyć koszulkę Elany za 10 zł (po derbach zostało kilkanaście sztuk, rozmiar XXL). Koszulki w tej cenie mogą kupować również posiadacze karnetów.

W przerwie meczu na "dole młyna" zbierane będą zapisy i zaliczka na wyjazd do Wągrowca (31.05.2009). Koszt do meczu z Chemikiem 10 zł plus bilet na mecz, po niedzieli 20 zł plus bilet.
dodał: Elanowiec

                   Zwycięstwo w Słubicach!
Dodano:17 May 2009 17:25
Polonia Słubice - Elana Toruń 2:3 (0:0)
0:1 Zamara (57), 0:2 Młodzieniak (65), 1:2 Janczarek (69), 2:2 Matwijów (89), 2:3 Grube (90)

Elana: Kryszak (żk) - Wróbel, Kowalski, Świderek, Pilarski (żk)- Charzewski, Rackiewicz żk (89; Bilski), Atanacković, Młodzieniak, Zamara (70; Goździk)- Verstak (75; Grube)

W dwóch ostatnich spotkaniach Elana traciła gole i punkty w ostatnich minutach. Tym razem szczęście było przy torunianach.
- Dla takich meczów warto żyć - powiedział nam wczoraj trener Wiesław Borończyk.
I trudno mu się dziwić - po dramatycznej walce jego podopieczni pokonali bowiem na wyjeździe Polonię Słubice 3:2 (0:0).
W wyjściowej jedenastce trener dokonał dwóch zmian (Kamil Pilarski za Dawida Zamiatowskiego oraz Wiaczesław Zamara za Artura Goździka). Inne było też ustawienie - Elana zagrała bowiem systemem 4-4-2.
Pierwsza połowa nie zapowiadała jednak zbyt wielu emocji, bo była sennym widowiskiem. Co prawda groźniej atakowali w niej gospodarze, ale Przemysław Kryszak zachował czyste konto. Torunianie nie potrafili zaś stworzyć sobie jakichś dogodnych sytuacji. Znacznie lepiej pod tym kątem było po zmianie stron.
Już w 48. min Dmitrij Verstak przestrzelił będąc sam na sam z bramkarzem Polonii. W 54. min, w podobnej sytuacji, Marcin Rackiewicz trafił w słupek. Ale do trzech razy sztuka... Trzy minuty później popularny "Racek" idealnie dograł piłkę do Wiaczesława Zamary, który skierował ją do pustej siatki. W 64. min Rackiewicz, po podaniu od Aleksandara Atanackovicia, wychodził na "czystą" pozycję, ale został sfaulowany przez Michała Benkowskiego. Obrońca Polonii (przed laty grał w TKP) ujrzał czerwoną kartkę, a po chwili z rzutu wolnego drugiego gola dla Elany strzelił Adam Młodzieniak. Wydawało się, że grający z przewagą jednego zawodnika goście będą kontrolowali przebieg meczu, tymczasem...
- W 69. min stuprocentowej sytuacji nie wykorzystał Rackiewicz - relacjonuje trener Borończyk. - Gospodarze szybko wyprowadzili kontrę, którą zakończyli bramką. I ze spokojnego meczu zrobiła się nerwówka.
W 86. min bliski zdobycia trzeciego gola dla Elany był Łukasz Grube. Najpierw "główkował" w słupek, a po chwili skierował piłkę do siatki Polonii, jednak sędzia odgwizdał spalonego. Trzy minuty później zaś... był już remis. Andrzej Matwijów dostał piłkę na 20. metrze i pokonał Kryszaka. Wydawało się, że powrócił koszmar z ostatnich meczów, jednak tym razem to Elana grała do samego końca i minutę później...
- ... dostałem świetne podanie za obrońców od Aleksa - opisuje Łukasz Grube. - Zdecydowałem się na strzał i piłka, po "koźle" wpadła do siatki pod rękoma bramkarza Polonii. Nie muszę dodawać, jak bardzo cieszyliśmy się z tego gola.
- Ten mecz zapamiętam chyba do końca życia - zapewniał z kolei Wiesław Borończyk. - Wreszcie dopisało nam szczęscie, które, mam nadzieję, nie opuści nas także w kolejnych potyczkach.
(rk)

Kibice:
Na zbiórkę przyszło tylko ok 30 kibiców Elany i zmuszeni byliśmy odwołać zamówiony autokar. Większość z nas odpuściła sobie ten wyjazd jednak 11 osób młodzieżowego składu postanowiło mimo wszystko jechać pociągiem. Podróż mimo tego, że była bardzo długa (z dwiema przesiadkami) przebiegła w wesołej atmosferze. W Słubicach jesteśmy na drugą połowę meczu, ochrona nie robi nam żadnych problemów i wpuszcza nas za darmo. Na stadionie dołączają do nas 2 osoby z Ruchu Chorzów i razem jest nas 13. Na miejscu nie stwierdziliśmy żadnego zorganizowanego ruchu kibicowskiego. Nasz doping średni, cieszy wygrana piłkarzy i kolejny zaliczony wyjazd. Pozdro dla tych, którzy pojechali.

FOTO:
dodał: Elanowiec

                   Wszyscy w niedzielę do Słubic!
Dodano:12 May 2009 9:38
Uwaga zmiana terminu - mecz w niedzielę o godz. 17:00!

Już 17 maja Elana rozegra przedostatni mecz wyjazdowy w tym sezonie, tego dnia "żółto-niebiescy" grać będą w Słubicach z Polonią. Gospodarze zajmują obecnie 16 miejsce w tabeli i mają na swoim koncie 25 punktów, Elana jest w tej chwili na 8 pozycji z 41 punktami. Wierzymy w to, że nasi piłkarze po dwóch porażkach z rzędu pokażą, że maja ambicję i grają nie tylko dla siebie, ale też dla klubu i będziemy po tym meczu bogatsi o 3 punkty, co oddali nas od strefy barażowej, bo chyba nikt nie wyobraża sobie Elany w barażach o utrzymanie.

Oczywiście na tym meczu nie może zabraknąć kibiców Elany!
W naszych szeregach konkretna mobilizacja, tam nie może zabraknąć nikogo, kto uważa się za kibica Elany, dotyczy to nie tylko fanów z Torunia, ale także z innych miast. Zapraszamy wszystkich na ten wyjazd! Już dziś mobilizujemy się nawzajem, macie dużo czasu, żeby załatwić sobie wolne tego dnia, żeby potem nie było głupich wymówek. Musimy jechać tam i pomóc naszym piłkarzom w odniesieniu zwycięstwa i zajęciu bezpiecznego miejsca w tabeli, mimo niekorzystnych wyników poprzednich spotkań musi nas tam pojechać jak najwięcej, żeby udowodnić wszystkim, że ELANA TO MY!

Zamówione zostały autokary, więc dla każdego znajdzie się miejsce.
Zapisujcie się na listę pod adresem wyjazdy@elanowcy.nazwa.pl bo musimy wcześniej wysłać listę imienna kibiców gości.
Przedsprzedaż biletów na mecz nie będzie prowadzona. Bilety będzie można kupić tylko i wyłącznie na zbiórce.

Zbiórka o godzinie 10:00 na parkingu przy Tor-Torze.
Koszt wyjazdu jest jeden, nawet w dniu meczu: 20 zł + 8 zł bilet na mecz.

Polonia Słubice - Elana Toruń niedziela (17.05.09) godz. 17:00, Słubice ul. Sportowa 1


Zapisywać się na wyjazd, bo jeszcze mamy wolne miejsca w autokarze! Cena dla wszystkich to 20 zł plus 8 zł bilet na mecz!
dodał: Elanowiec

                   Kolejna porażka - piłkarzyki pajacyki!
Dodano:10 May 2009 21:15
Elana Toruń - Raków Częstochowa 0:1 (0:0)


Elana:Kryszak - Zamiatowski, Kowalski, Świderek, Wróbel - Goździk (67. Zamara), Atanacković, Młodzieniak, Rackiewicz (80. Bilski), Charzewski - Viarstak (67. Woroniecki)

Drugi raz z rzędu Elana straciła remis w doliczonym czasie gry. Wczoraj w roli "kata" wystąpił Artur Lenartowski, pomocnik Rakowa Częstochowa.

Tak prawdę mówiąc, Elana ten mecz musiała wygrać. Bo to, że zdobyłaby w nim jeden punkt, czy żadnego, nie będzie raczej miało znaczenia. Już w środę, kiedy zostanie rozegrana kolejna seria spotkań (torunianie jednak nie będą grali, bo mecz w Legnicy rozegrali awansem), nasza drużyna może zaliczyć spory spadek w tabeli. Inaczej by było, gdyby wczoraj wygrała.
A wygrać powinna. Trudno jednak marzyć o trzech punktach, jeśli nie wykorzystuje się rzutu karnego.
Protest przed meczem
Niedzielny mecz rozpoczął się z opóźnieniem. Piłkarze Elany zostali kilka minut w szatni, bo w ten sposób chcieli zaprotestować przeciwko zaległościom i zwrócić uwagę na słabą kondycję finansową klubu.
- Chcieliśmy pokazać, że nasza sytuacja nie jest zbyt dobra - powiedział kapitan zespołu Wojciech Świderek. - Że konieczne jest jakieś wsparcie, aby to się poprawiło.
Na pewno wczoraj zabrakło wsparcia ze strony klubowych działaczy, bo podczas tego kilkuminutowego "protestu" żaden z nich nie pofatygował się do szatni toruńskiej drużyny.
Kilka minut po godz. 17 torunianie wyszli wreszcie na boisko. W składzie, w porównaniu ze środowym meczem w Legnicy, nastąpiła jednak zmiana. Na ławce rezerwowych usiadł Mariusz Woroniecki, a w wyjściowej jedenastce pojawił się Marcin Rackiewicz.
Ale mimo to siła ofensywna toruńskiej drużyny nie zmieniła się. Do przerwy żółto-niebiescy tylko raz poważniej zagrozili bramce Krzysztofa Pyskatego. W 37. min, po dośrodkowaniu z wolnego Marcina Wróbla, Bartłomiej Kowalski "główkował" minimalnie niecelnie. Goście też nie grali zbyt ofensywnie, więc z boiska wiało nudą.
Ciekawiej po przerwie
Mecz się nieco ożywił po zmianie stron. W 51. min Paweł Kowalczyk o mało nie zaskoczył Przemysława Kryszaka dośrodkowaniem z rzutu rożnego. W odpowiedzi, po dobrej asyście Adama Młodzieniaka, z woleja uderzył Dmitrij Verstak, ale Pyskaty nie dał się pokonać. W 78. min w częstochowskim polu karnym sfaulowany został Rackiewicz. Sędzia podyktował dla torunian "jedenastkę", ale Pyskaty pewnie obronił niezbyt precyzyjny strzał Kowalskiego.
- Myślę, że miałem trochę szczęścia - stwierdził po meczu bramkarz Rakowa.
Szczęście opuściło też torunian w doliczonym czasie gry. W 93. min, po wrzutce z rzutu wolnego Kowalczyka, najwięcej sprytu zachował bowiem Lenartowski, który strzałem z bliska pokonał Kryszaka.
Żródło: "Nowości"

Kibice:
Na meczu z Rakowem w młynie zebrało się 350-400 osób. Tego dnia z nami 15 chłopaków z KS Myszków, 13 z WfcG, 1 Jeziorak Iława oraz gościnnie 15 Widzew fc Łęczyca. Dzięki wszystkim za wsparcie. W pierwszej połowie odpalamy race a na płocie wisi transparent "Olać tych co nie są z nami - całe życie z wariatami". Kibiców gości 218 w tym Stal Stalowa Wola z 6 flagami w tym 2 Stalówki. Doping dobry z dwóch stron jednak niepotrzebne bluzgi, które zaczął Raków. Przed, na i po meczu spokój.
Piłkarze przegrywają kolejny mecz, tracąc bramkę w końcówce meczu - co Wy robicie Elana, co Wy robicie?

FOTO:


dodał: Elanowiec

                   Wszyscy w niedzielę na Raków w barwach!
Dodano:07 May 2009 17:15
Już w najbliższą niedzielę odbędzie się kolejny szlagierowy mecz w Toruniu, tym razem przeciwnikiem "żółto- niebieskich" będzie Raków Częstochowa, który zajmuje obecnie szóstą pozycję w tabeli i ma na swoim koncie 43 punkty, z kolei Elana jest w tej chwili na ósmym miejscu z 41 punktami!
Po remisie z Jarotą i porażce w Legnicy mamy naszym zawodnikom do przekazania tylko jedno: Panowie nie ma innej opcji jak wygrana w tym meczu!

Mobilizujcie wszystkich na to spotkanie i pokażcie, że potraficie być z Elaną na dobre i na złe. W niedzielę będzie doskonała okazja, żeby wspierać dopingiem ukochaną drużynę!
Tym razem po raz kolejny w tym roku przyjadą do Torunia kibice gości, którzy otrzymali 300 biletów (tyle zamówili), więc musicie przyjść wszyscy żeby nasz młyn był bardzo liczny tego dnia! Jak wiadomo Raków to największa kosa naszych przyjaciół z Myszkowa do tego oczywiście nie "przepadają" w Częstochowie za Ruchem Chorzów tym bardziej mobilizacja w naszych szeregach musi być większa, więc mówcie wszystkim o tym meczu!
W niedzielę wszystkie drogi prowadzą na Bema!

Kolejny raz powtarzamy, że tak jak ustaliliśmy przed sezonem: przychodzimy na mecze u siebie wcześniej, co najmniej godzinę przed meczem, czyli o 16:00, bo jeżeli ktoś jest na ostatnia chwilę to przez utrudniającą jak to zwykle bywa policję wchodzi na stadion, gdy mecz już trwa a głośny doping musi być od pierwszej do ostatniej minuty meczu a nawet dłużej! Wszyscy w niedzielę na Bema!

Elana Toruń - Raków Częstochowa niedziela (10.05.09), godz. 17:00 stadion przy ul. Bema
Kobiety i dzieci do lat 10 wstęp wolny!
Bilet na mecz - 12 zł

Dodatkowo przy zakupie biletu każdy kibic może nabyć koszulkę Elany za 10 zł (po derbach zostało kilkanaście sztuk, rozmiar XXL). Koszulki w tej cenie mogą kupować również posiadacze karnetów.
dodał: Elanowiec

                   Porażka w Legnicy!
Dodano:06 May 2009 19:21
Miedź Legnica - Elana Toruń 2:1 (0:1)
0:1 Verstak (1), 1:1 Łodyga (58), 2:1 Ilków-Gołąb (90)

Elana: Kryszak - Zamiatowski (żk; 83, Grube; żk), Woroniecki, Kowalski, Wróbel - Świderek - Charzewski, Atanacković, Młodzieniak, Goździk (69, Zamara) - Verstak (żk; 64, Bilski)

Miała być walka o pierwszą ligę - przynajmniej wedle zapowiedzi prezesa klubu - a szykuje się zacięty bój o uniknięcie degradacji.
Elana Toruń przegrała wczoraj drugi wyjazdowy mecz z rzędu - w Legnicy z tamtejszą Miedzią 1:2 (1:0). I sytuacja naszej drużyny w tabeli robi się coraz gorsza. Baraże o zachowanie statusu drugoligowca są bowiem coraz bliżej.
- Musimy od nich uciekać, ale to z każdym meczem będzie coraz trudniejsze - mówi Wiesław Borończyk, trener torunian. - Bo morale zespołu jest coraz niższe. Z wielu powodów. Wpływ na to mają m.in. wyniki i sposób, w jaki tracimy punkty.
Wymarzony początek
A wczoraj Elana remis straciła w doliczonym czasie gry...
Początek meczu był dla torunian wymarzony. Już w 45. sekundzie Dmitrij Verstak otrzymał dobre podanie od Bartłomieja Kowalskiego i strzałem z linii pola karnego zdobył gola. Później dwie groźne sytuacji przeprowadzili gospodarze, ale pod bramką Przemysława Kryszaka zawodziła ich skuteczność. Z kolei w 26. i 30. min bliski strzelenia gola dla Elany był debiutujący w podstawowym składzie naszej drużyny Artur Goździk.
- Do przerwy naprawdę fajnie graliśmy - przekonuje szkoleniowiec Elany. - Dobrze prezentował się Goździk, nieźle na pozycji defensywnego pomocnika spisywał się Wojtek Świderek, a na środku obrony udanie zastępował go Mariusz Woroniecki. Wszystko to wyglądało dobrze, ale po zmianie stron rozsypało się, jak domek z kart. I trudno mi powiedzieć, dlaczego. Dla mnie to jest niewytłumaczalne.
Coś niewytłumaczalnego
Po raz kolejny torunianie fatalnie zaczęli prezentować się w defensywie, przy stałych fragmentach gra. W 58. min gospodarze wykonywali rzut rożny. Jeden z zawodników Elany wybił piłkę przed pole karne, gdzie niepilnowany Paweł Łodyga precyzyjnym strzałem pokonał Kryszaka.
W końcówce szalę zwycięstwa na korzyść Elany mógł przechylić Aleksandar Atanacković, ale jego "przewrotkę" wybronił golkiper Miedzi. A w doliczonym czasie gry...
- Rywal mieli róg. Było wiadomo, że to ostatnia akcja meczu - relacjonuje trener Borończyk. - No i stało się. Dobre dośrodkowanie, błędy w kryciu, dobra "główka" nie do obrony i przegraliśmy. Po prostu brak słów...
(pk, sportowytorun.pl)

Kibice:
Wyjazd do Legnicy nie był organizowany mimo to w sektorze gości pojawiło się 4 kibiców Elany (z transparentem "M. TRZYMAJ SIĘ !!! NIGDY NIE ZOSTANIESZ SAM), którzy kilkoma okrzykami zaznaczyli swoją obecność. Kibiców Miedzi w młynie ok 150 z trzema flagami, ich doping głośny, ale z dużymi przestojami.
Wynik meczu dużo gorszy niż gra piłkarzy, z których tylko P. Charzewski (szacunek) podszedł po meczu pod sektor gości podziękować kibicom za obecność w Legnicy...
dodał: Elanowiec

<< Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 Dalej >>

Content Management Powered by CuteNews