Już jutro kolejna sobota i kolejny mecz ligowy Elany. Rywalem żółto - niebieskich będzie Flisak Złotoria ! Mecz początkowo rozgrywany miał być w Złotorii jednak tamtejsi działacze poprosili o zmianę gospodarza ze względu na remont ich boiska. Dlatego też do Złotorii pojedziemy dopiero na wiosnę... tymczasem jutro wszyscy widzimy się na Stadionie Miejski w Toruniu przy Bema 23 !

Piłkarsko? Flisak Złotoria obecnie zajmuje siódme miejsce w ligowej tabeli i na swoim koncie zgromadził tyle samo punktów (przyp. 5pkt.) co nasza drużyna ! Dotychczasowe wyniki Flisaka to zwycięstwo z Cuiavią w Inowrocławiu 1:0 oraz dwa remisy - pierwszy z Orlętami Aleksandrów Kujawski 1:1 oraz na wyjeździe z RO.lko Konojady 0:0 ! Na czwartoligowym froncie drużyna ze Złotorii występuje już od sześciu sezonów (od 2009/2010). Ostatni mecz pomiędzy Elaną a Flisakiem rozegrany był w 2008 roku w trzeciej rundzie okręgowego Pucharu Polski. Wtedy to Elana długo męczyła się z przeciwnikiem i dopiero po rzutach karnych przesądziła swój awans do dalszej rundy (przyp. po dogrywce 2:2, w karnych 10:9 dla Elany).
W tamtym okresie nasz zespół występował jednak w drugiej lidze z nadziejami na awans do pierwszej a Flisak w lidze okręgowej... kto by przypuszczał wtedy iż kiedykolwiek nasze drużyny spotkają się na tym samym poziomie rozgrywek? No cóż miejmy nadzieje iż taka sytuacja ma miejsce zaledwie przez ten jeden sezon !
Swego czasu drużynę Flisaka żartobliwie nazywano druga Elaną... dlaczego? Ponieważ w ich składzie występowało wielu byłych zawodników naszego klubu! Tak zresztą poniekąd zostało do dziś bo w ich kadrze zobaczyć możemy obecnie takie nazwiska jak Leszek Zalewski, Radosław Romanowski, Mateusz Kaplarny, Piotr Nowicki, Łukasz Drwięga oraz grający trener... nasza piłkarska legenda - Jarek Maćkiewicz !!! Wcześniej w barwach Flisaka występowali także tacy zawodnicy m.in. jak Bartłomiej Berent, Przemysław Boldt, Mateusz Dobek, Mateusz Poczwardowski, Przemysław Regulski czy Mariusz Woroniecki ! Warto więc tego dnia przyjść na Bema chociażby po to aby zobaczyć w jakiej obecnej dyspozycji znajdują się w/w zawodnicy i jak zaprezentują się na tle naszej drużyny. Wracając do tematu Jarka Maćkiewicza to jak łatwo zaobserwować w sobotę będziemy świadkami niecodziennej sytuacji a mianowicie pojedynku ojca z synem. Liczymy iż z tej rywalizacji to Bartek wyjdzie zwycięsko i zaprezentuje się co najmniej podobnie jak w poprzednim meczu z Gopłem Kruszwica gdzie strzelił dwie bramki. Nie jest żadną tajemnicą iż dla nas w tym meczu liczy się tylko zwycięstwo jak zresztą w każdym meczu tego sezonu...

Kibicowsko? Nie ma za dużo o czym pisać. Wiadomo iż w tej lidze o jakiekolwiek hity kibicowskie ciężko. Zauważyliśmy również iż jakakolwiek drużyna przyjeżdża do Torunia to jest pod wrażeniem naszego dopingu i najzwyczajniej w świecie zazdrości naszym piłkarzom iż mają takich kibiców... No cóż w tej lidze jesteśmy bezkonkurencyjni. Na kibiców gości w tym sezonie także nie mamy co liczyć. Wiadomo iż powoli każdy z nas już żyję 6 września i meczem przyjaźni z Ruchem Chorzów... za nim jednak dojdzie do tego hitu ... spotykamy się wszyscy w młynie na meczu z Flisakiem ! Nasza frekwencja na naszym ostatnim meczu jak na tą ligę była dosyć dobra (320-330 osób) jednak chociażby podczas poprzedniej rundy potrafiliśmy wystawić prawie dwukrotnie większy młyn (ok. 600 osób na meczu z Nielbą!). Liczymy więc iż nasza forma z meczu na mecz będzie rosnąć w górę a nie na odwrót !

Wszyscy czekamy na mecz Ruchem ale musimy pamiętać iż Elana to nie tylko ten jeden mecz a także wiele, wiele innych a dla niektórych … całe życie ! To tyle w tym temacie... Do zobaczenia jutro na krytej !