15.08.2017 STAL RZESZÓW - Resovia Rzeszów

We wtorek 15 sierpnia odbyły się 83 derby Rzeszowa na które otrzymujemy zaproszenie od gospodarzy i z niego korzystamy. W Rzeszowie meldujemy się w 30 osób sportowego składu gdzie dobijamy do zbiórki ekipy Rzeszowskiej Stali oraz Widzewa po czym wspólnie ruszamy na stadion. Wchodzimy z bramą i czekamy na rozpoczęcie meczu. Mamy ze sobą flagę wyjazdową ME, która tego dnia wisi w centralnej części sektora. Co do meczu to jak na derby przystało Stal prezentuje się konkretnie. Widoczne także inne ekipy m.in. zacna załoga Karpaty Krosno czy też większa grupa Pogoni Leżajsk. Co do Resovi to bez większego szału. Na meczu nie brakuje pozdrowień dla toruńskiej Elany oraz krótkiego komunikatu w stronę klatki gości a mianowicie „Każdy to powie Elana j**** resovię”. Na koniec dziękujemy za zajebistą gościnę. Szacunek!

Mówisz Rzeszów? Krzyczysz Stal!

Emocje po pierwszym wyjeździe w Kołobrzegu już powoli opadają i nie ma już zbytnio co tego rozpamiętywać. Wyjazd kibicowsko w miarę udany, piłkarsko wygrany a więc jednym słowem... pozytywnie! Trzeba jednak patrzeć dalej przed siebie! A mianowicie... już za 2 dni w sobotę kolejny mecz ligowy! Tym razem inauguracja sezonu na naszym obiekcie. Rywalem żółto - niebieskich będzie... Świt Skolwin!

Rywal kibicowsko na kolana nie powala ale to przecież nie oznacza iż My kibice Elany mamy ten mecz w jakikolwiek sposób odpuszczać. Także tego dnia wszyscy zbieramy się w młynie i zdzieramy głośno gardła aby poprowadzić naszych "gwiazdorów" do kolejnego zwycięstwa! Także przekazujcie info dalej i widzimy się w sobotę na Bema!

p.s. Już teraz zwracamy jednak uwagę także na inny fakt iż zaledwie kilka dni po meczu ze Świtem a dokładnie w przyszłą środę (23.08) szykuje nam się kolejny wyjazd... po raz enty, można rzecz do znudzenia... do Kleczewa ;) Wyjazd kibicowsko jak to mówią bez szału tym bardziej, że w ostatnich latach byliśmy już tam kilka razy ale co zrobić przecież "JESTEŚMY ZAWSZE TAM" i oczywiście i tym razem tam będziemy! Piszemy o tym już teraz aby zaznaczyć iż ten mecz przypada W ŚRODĘ! dlatego Ci co mogą niech kombinują w pracy z wolnym i WSZYSCY śmigamy do Kleczewa... miejmy nadzieję, że już po raz ostatni ;)! Przekazywać info dalej...
Więcej szczegółów na temat tego wyjazdu niebawem!

No w końcu ruszyło, wreszcie się zaczęło! Kolejny sezon piłkarski pełen ciekawych potyczek ligowych i wojaży kibicowskich za naszą drużyną. Inauguracja sezonu 2017/2018 przypadła nam w Kołobrzegu na Kotwicy co mając na uwadze przeciwnika i porę rozgrywania meczu (sierpień, dodatkowo przy sztucznych światłach) jeszcze bardziej podkręcało mobilizacje w naszych szeregach.  Zapisy na wyjazd uruchomiliśmy na tydzień przed spotkaniem i już po nich wiedzieliśmy iż „pobijemy” nasz dotychczasowy rekord wyjazdowy jeżeli chodzi o Kołobrzeg (do tej pory 97 osób w sezonie 07/08).

Przechodząc już do samego dnia meczu to zbieramy się na ten wyjazd (wydawałoby się) stosunkowo szybko bo o godzinie 11:00 (mecz rozpoczynał się o 20!). Po jakieś godzinie wyjeżdżamy z Torunia w dwa autokary, dwa busy (30 i 20 os.) oraz kilka fur. Niestety mimo takiego zapasu czasu standardowo dojeżdżamy spóźnieni ;)  Wpływ na to miało nie tylko zbyt duża ilość przystanków a przede wszystkim końcowy etap naszej trasy gdzie panowie w mundurach celowo prowadzili nas w żółwim tempie. Pod stadion dojeżdżamy w około 20 minucie spotkania. Samo wejście przebiega bez większych problemów i tuż przed końcem pierwszej połowy w komplecie meldujemy się w klatce gości.  Na miejscu dobijają kolejne fury i ostatecznie nasza liczba tego dnia to ok. 200 osób w tym delegacje Łódzkiego Widzewa i Chorzowskiego Ruchu (Dzięki!) !
Na płocie wywieszamy 6 flag (Elana Toruń, ME, Śp. Mucha, EZW, Bydgoskie,Rubinkowo) oraz transparent „Stanik, Łukasz, Kaczor – wracajcie do zdrowia”. Już w przerwie meczu rozpoczynamy prezentacje swoich „umiejętności wokalnych” lecz prawdziwe natężenie i wzrost kibolskich decybeli miało miejsce wraz z rozpoczęciem drugiej połowy ;) Tak w jednym skrócie to nasz doping tego dnia stał na bardzo wysokim poziomie. Dość powiedzieć iż wedle wielu obecnych tego dnia wyjazdowiczów był to jeden z lepszych naszych wyjazdów pod tym względem od kilku lat. Całą zabawę na sektorze podkręcili nie tylko piłkarze, którzy tego dnia na boisku byli lepsi (ostatecznie wygrali 2:1) a przede wszystkim grupa UET, która w swoim stylu zaprezentowała swoje  „świecidełka”.  Dokładnie to stroboskopy, które cześć z nich wylądowały na murawie przez co na chwilę spotkanie zostało przerwane.  Całość uzupełniły flagi na kijach, niebieskie pasy materiału oraz jednakowe żółte koszulki przygotowane specjalnie na ten wyjazd.  Jeżeli do tego jeszcze dodamy wspomnianą wyżej porę rozgrywania meczu przy sztucznych światłach (co nam niestety nie zdarza się zbyt często) i kibiców gospodarzy, którzy również zaprezentowali się całkiem nieźle (ok. 120-150 os. w młynie, dobry doping i oflagowanie) to jak na nasze warunki ligowe mieliśmy do czynienia z konkretną meczową atmosferą przewyższającą  realia trzeciej ligi ;) Oby więcej takich meczów!
Po wygranym spotkaniu dziękujemy piłkarzom za zwycięstwo i w dobrych humorach opuszczamy Kołobrzeg z nową przyśpiewką „Się Najebiemy, się najebiemy dzisiaj fest za ZKS!” W Grodzie Kopernika meldujemy się zaś około godziny 4:00 nad ranem. Cała podróż bez żadnych przygód lecz z balastem smutnych panów ;) To tyle…

Pozdrowienia dla wszystkich obecnych i do następnego… ELANA ON TOUR!

Podczas całego turnieju przewinęło się ok. 150 osób w tym chłopacy z Myszkowa i Karsznic (FC Widzewa) - dzięki!!
Turniej zaczął się od godzin porannych i wiadomo jak to jest na takich turniejach ?? Piłka nożna schodzi na drugi plan, a głównym priorytetem jest dobra zabawa i wspólna integracja!! Na płocie wywieszamy 5 transparentów (BYDGOSKIE HORDA, SZKODNIKI, ARON, RADEK - BYDGOSKIE PAMIĘTA, BO PAMIĘĆ TO RZECZ ŚWIĘTA (dla zmarłych kolegów z Myszkowa, którzy zginęli w wypadku samochodowym), Trans Myszkowa - FLAKU PDW oraz płótno Widzewa - 1910).

Turniej przebiega bardzo sprawnie i w finale spotkała się drużyna gospodarzy HFB wraz z Ziomalami z Myszkowa! Po zaciętej grze, przerwanym meczu z powodu wjazdu na murawę jak na gospodarzy przystało drużyna HFB w ciężkim meczu wygrywa z Myszkowem. Na finale odpalamy parę rac w różnych miejscach Orlika i urozmaicamy mecz bogatym repertuarem przyśpiewek :D Ostatecznie w turnieju zagrało 11 drużyn - HFB, BP, Szkodniki, Starówka, MICKA Fans, Koszary, Gagarina, Orlikowcy, Bydgoskie, Młoda Elana, KS Myszków, Widzew FC Krasznice! Po turnieju zabawa z Widzewem i Myszkowem trwa do późnych godzin nocnych, a najwytrwalsi kończą imprezę rano :) Wszystkim dziękujemy za obecność i do następnego! Kto nie skacze Adam Małysz!