Wyjazd do Starogrodu - odwołany! | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Dodano:15 Nov 2007 10:29 Już 17 listopada Elana rozegra ostatni mecz w tym roku, tego dnia "żółto-niebiescy" spotkają się w ramach rozgrywek Pucharu Polski w Starogrodzie z miejscową Gwiazdą. Oczywiście na tym meczu nie może zabraknąć kibiców Elany, dlatego organizowany jest wyjazd do Starogrodu (obok Chełmna). Zespół gospodarzy to drużyna występująca obecnie w B klasie, w której po rundzie jesiennej zajmuje 7 miejsce na 9 zespołów. Widać więc, że Gwiazda nie należy do potentatów nawet w swojej lidze, dlatego Elana nie powinna mieć najmniejszych problemów z pokonaniem miejscowych w tym meczu. Z informacji, jakie do nas dotarły wiemy, że zawodnicy ze Starogrodu mocno mobilizują się na to spotkanie a dla miejscowych kibiców mecz z 3 - cio ligowcem to prawdziwe święto. My liczymy na to, że "żółto - niebiescy" nie zlekceważą i pokonają w sobotę swojego przeciwnika i tym samym awansują do następnej rundy Pucharu Polski gdzie czeka nas mecz w Bydgoszczy z Chemikiem (spotkanie przełożone na wiosnę). Zbiórka kibiców pod Tor-Torem w sobotę (17 listopada) o godz. 11:00. Wyjazd o godz. 11:30. Koszt przejazdu to tylko 12 zł. Biletów na mecz prawdopodobnie nie będzie, więc wejście za free. Jest to ostatni wyjazd w tym roku (mecz z Chemikiem w następnej rundzie PP przełożony został na wiosnę), więc warto zakończyć jesień w dobrej liczbie! Pamiętajcie wszyscy jedziemy w jednej kolumnie! Do zobaczenia w sobotę !!! Gwiazda Starogród - Elana Toruń sobota (17.11.07) godz. 13:00, Starogród |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||
dodał: Elanowiec |
Obrona jest niezła, ale nic więcej. | |||||||||||||||||||||||||||||
Dodano:13 Nov 2007 14:40 Rozmowa z WIESŁAWEM BOROŃCZYKIEM, trenerem trzecioligowych piłkarzy Elany. Nie żałuje Pan, że pod koniec sierpnia drugi raz wszedł do tej samej rzeki i rozpoczął pracę w toruńskim klubie? Absolutnie nie. W sierpniu zdawałem sobie sprawę z tego, że czeka mnie trudne zadanie. Możliwość prowadzenia tej drużyny sprawia mi wiele przyjemności, natomiast sporo do życzenia pozostawiają sfery: organizacyjna i finansowa w klubie. To nie wiedział Pan, że pod tym kątem nie jest najlepiej? Problemy są w każdym klubie, ale u nas naprawdę nie jest ciekawie. Jeśli zimą w klubie nie pojawi się strategiczny sponsor, to powinniśmy przestać się oszukiwać i nie mówić już, że gramy o ten najwyższy cel, tylko o niższy. Czyli o jaki? No choćby o zapewnienie sobie miejsca w zreformowanej drugiej lidze. Nie czarujmy się, bez sponsora strategicznego o nowej pierwszej lidze możemy raczej zapomnieć. Naszym głównym problemem sportowym jest brak graczy kreatywnych, ofensywnych. Obronę mamy niezłą, ale nic więcej. Brakuje kogoś, kto by prowadził grę do przodu i kogoś, kto strzelałby bramki. Pod tym kątem będziecie przeprowadzali zmiany kadrowe zimą? W tym tygodniu spotkam się z prezesem i określimy cele na najbliższe miesiące. Jeśli nadal mamy walczyć o najwyższe laury w tej lidze, musimy zmienić skład. Nasze największe potrzeby to bramkarz, bo nie wiadomo, czy po kontuzji Przemek Kryszak będzie zdolny do gry, przynajmniej dwóch pomocników i jakiś skuteczny zawodnik do linii ataku. U nas wszystko opiera się na grze czterech obrońców, którzy nie dość, że muszą robić wszystko, aby nie stracić gola, to jeszcze wykazywać się w ofensywie. Przychodząc do klubu na pewno miał Pan jakieś rozeznanie odnośnie drużyny. Czy to się potwierdziło? Czy może ktoś Pana zawiódł, a ktoś zaskoczył? Mam sporo uwag odnośnie przydatności zawodników, którzy tu przyszli latem. Jeśli klub od początku miał grać o wyższe cele, to część tych transferów nie była dobrym posunięciem. Większość z tych chłopaków to tylko uzupełnienie składu, brakuje lidera z prawdziwego zdarzenia. Owszem, są to ludzie pełni zapału i chęci do gry oraz treningu, ale niektórzy z nich pewnego poziomu nie przeskoczą. Wie już Pan, z jakimi zawodnikami przyjdzie się zimą rozstać? Powoli kształtuje mi się obraz zmian, ale ostateczne decyzje zostaną podjęte po spotkaniu z kierownictwem klubu. A kto miałby ich zastąpić? Ma Pan już listę życzeń, którą przedstawi działaczom? To muszą być zawodnicy, którzy coś wniosą do zespołu. Wstępne nazwiska przekazałem już prezesowi. Są to głównie młodzi piłkarze (ale nie tylko młodzieżowcy) z naszego regionu, z III i IV ligi. Ale wiem, że trudno będzie ich pozyskać, bo interesują się nimi też inne kluby. Nazwisk jeszcze nie chcę zdradzać, bowiem jest na to za wcześnie. Uważam jednak, że na regionalnych boiskach trzecio- i czwartoligowych biegają zawodnicy, którzy są w stanie odmienić naszą drużynę. Chciałbym też, aby treningi w drużyną seniorów rozpoczęło jak najwięcej utalentowanych juniorów. Kilku z nich już bierze udział w zajęciach. Mam nadzieję, że wychowankowie zaczną sukcesywnie trafiać do trzecioligowej drużyny. Po co wydawać pieniądze na kogoś z zewnątrz, skoro można inwestować w swoich ludzi? Skoro przekazał już Pan niektóre nazwiska działaczom, to jakieś wstępne rozmowy były prowadzone? Nie wiem, o to już trzeba pytać kierownictwo klubu. Jak będzie wyglądała przerwa zimowa. Macie już jakieś konkretne plany? Po rundzie jesiennej plasujemy się na piątym miejscu w tabeli i wciąż mamy szanse gry zarówno o pierwszą, jak i drugą ligę. Ale to uzależnione jest od finansów. Również nasze zimowe przygotowania. Wierzę, że do końca listopada wszystko zostanie ustalone - zarówno kwestia zgrupowania, jak i terminarz sparingów. (rk) Źródło: "Nowości" |
|||||||||||||||||||||||||||||
dodał: Elanowiec |
Błąd Saładziaka i... tylko remis! | ||||||||||||||||||||||
Dodano:10 Nov 2007 16:19 Elana Toruń - Nielba Wągrowiec 2:2 (0:0) 1:0 Młodzieniak (53), 1:1 Figaszewski (61), 1:2 Mikołajczak (64), 2:2 R.Warczachowski (67 - karny) Elana: Saładziak - Kowalski, Warczachowski, Świderek, Wróbel - Młodzieniak, Sarnecki (65 Urbański) , M. Kryszak, Zamiatowski (82 Zgórzak) - Maćkiewicz, Jankowski (71, Grzebel) Drużyna Elany po raz drugi z rzędu nie wykorzystała atutu własnego boiska. W sobotę zremisowała z beniaminkiem, a zarazem wiceliderem Nielbą Wągrowiec 2:2 (0:0). - Po raz kolejny wyszła na jaw siła naszej ofensywy. A raczej jej brak - mówił po meczu trener Wiesław Borończyk. I trudno nie zgodzić się z tą opinią. Ponownie okazało się, że najgroźniejszym toruńskim piłkarzem i zarazem najczęściej absorbującym obronę gości, był 37-letni Jarosław Maćkiewicz. A następców wciąż nie widać... Torunianie do sobotniego spotkania przystąpili w zmienionym, w porównaniu do meczu z Kotwicą, ustawieniu. Na prawej pomocy grał Dawid Zamiatowski, w środku Mariusz Kryszak, a na lewą "flankę" wrócił Adam Młodzieniak. W ataku wystąpili Maćkiewicz i Rafał Jankowski. Słabo do przerwy Pierwsza połowa w wykonaniu gospodarzy była słabiutka. W zasadzie tylko raz zagrozili bramce rywali. W 21. min zza pola karnego uderzył Piotr Sarnecki, ale obok słupka. Goście też nie kwapili się do ataków. Bardziej skupili się na grze defensywnej. Mateusz Saładziak tylko raz został zmuszony do interwencji. W 32. min na strzał z dystansu zdecydował się Patryk Halaburda, a toruński bramkarz z ogromnym trudem zdołał wybić piłkę na rzut rożny. - Ale zagraliśmy do przerwy, nie ma co ukrywać - uważa trener Borończyk. - Przyczyny tkwią chyba w sferze psychiki. Chłopacy wiedzą, co może nas czekać zimą, nie wytrzymali tego i stąd słaba postawa do przerwy. Cios za cios Drugą połowę gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia. W 53. min, w zamieszaniu na skraju pola karnego gości najwięcej sprytu zachował Młodzieniak, który precyzyjnym strzałem przy słupku uzyskał prowadzenie. Miejscowi poszli za ciosem, ale znów grali nieskutecznie. W 56. min strzał Maćkiewicza z 6 metrów zablokował jeden z obrońców, zaś dwie minuty później Zamiatowski przegrał pojedynek z bramkarzem Nielby. I to się szybko zemściło. W 61. min, po dośrodkowaniu Przemysława Fillingera, Jacek Figaszewski tylko przyłożył głowę, doprowadzając do remisu. W 65. min goście zaś wyszli na prowadzenie. Po rzucie wolnym Fillingera Saładziak zbyt słabo wybił piłkę, ta wpadła pod nogi niepilnowanego Tomasza Mikołajczaka i zrobiło się 1:2. Na szczęście torunianie dosyć szybko doprowadzili do wyrównania. W 69. min Tomasz Jarzembowski przytrzymywał w polu karnym za koszulkę Maćkiewicza i sędzia podyktował "jedenastkę", pewnie wykorzystaną przez Roberta Warczachowskiego. Niestety, była to ostatnia groźna akcji torunian w tym meczu. - Dobrze, że szybko udało nam się wyrównać. Według mnie ta bramka się nam należała - dodaje trener żółto-niebieskich. (rk) Kibice: Dziś w młynie 160 - 170 osób, z nami 5 chłopaków z Ruchu Chorzów z flagą Ruda Śląska. Na dzisiejszym spotkaniu wywiesiliśmy 9 flag w tym oprócz wspomnianej R.Śl. dwie inne flagi naszych zgód (Forever Ruch i Blue Army - KS Myszków) oraz 6 fan Elany w tym debiutująca Ultras Elana. Nasz doping był średni i prowadzony z przerwami. Ogólnie mecz nudny. Kibiców gości nie stwierdzono. Zdjęcia: |
||||||||||||||||||||||
dodał: Michael_Elana |
Zapraszamy na mecz! | |||||||||||||||
Dodano:07 Nov 2007 13:38 Już w najbliższą sobotę (10.11.2007) o godz. 13:00 Elana rozegra ostatnie w tym roku spotkanie na stadionie w Toruniu. Będzie to mecz rozegrany awansem z rundy wiosennej z Nielbą Wągrowiec. Drużyna gości po XV kolejkach zajmuje II miejsce w ligowej tabeli i ma na koncie 33 punkty, Elana po ostatniej porażce z Kotwicą spadła na piąta lokatę i zdobyła do tej pory 28 punktów. W dotychczasowych meczach Nielba jest niepokonana! W piętnastu meczach odniosła dziewięć zwycięstw i sześć remisów. Na inaugurację sezonu wągrowiczanie zremisowali na własnym boisku z Elaną 1:1 a bramki w tym meczu zdobyli: Świderek (dla gości) i Piątek (dla gospodarzy). W meczach wyjazdowych Nielba cztery razy wygrała: w Kołobrzegu z Kotwicą 1:0, w Policach z KP 1:0, w Ciechocinku ze Zdrojem 4:0 i we Włocławku z Kujawiakiem 6:0 oraz trzy razy zremisowała 1:1 w: Świnoujściu z Flotą, Koronowie z Victorią i Kościerzynie z Kaszubią. Po uzyskanych wynikach widać, że nasi sobotni goście to solidny zespół. My jednak liczymy na dobry mecz a przede wszystkim na to, że "Elanowcy" zrehabilitują się za porażkę z Kotwicą i pokonają będącą "na fali" Nielbę. Nie ma innej opcji jak tylko wygrana Elany w tym meczu i udane zakończenie rundy w Toruniu! Zapraszamy wszystkich na to spotkanie i zachęcamy do głośnego i nieustającego dopingu dla "żółto-niebieskich". Musicie wszyscy zmobilizować się i stawić się na stadionie w konkretnej liczbie, nasz młyn musi być, co najmniej taki jak na meczu z Kotwicą a najlepiej jeszcze większy! Weźcie ze sobą szaliki i inne gadżety w barwach Elany, Toruń musi być żółto-niebieski! Musimy godnie zakończyć rundę w Toruniu (przyp. czekają nas jeszcze w tym roku mecze wyjazdowe na PP)! Nas w Wągrowcu było w sierpniu 160, zobaczymy czy kibice gości zaskoczą i przyjadą do Torunia. Do zobaczenia w sobotę na stadionie przy ul. Bema! Elana Toruń - Nielba Wągrowiec sobota, godz. 13:00 stadion przy ul. Bema Kobiety i dzieci do lat 10 wstęp wolny! Bilet na mecz - 6 zł W przerwie i po meczu będzie można zakupić: naszywki, proporczyki, skarpety, smycze Elana-Ruch, szaliki oraz rękawiczki! Władcy Torunia - Elana - Władcy Torunia! Uwaga! W przerwie meczu Elana - Nielba zbierane będą zapisy i 10 zł od osoby za przejazd na mecz Pucharu Polski: Gwiazda Starogród - Elana Toruń, który odbędzie się 17 listopada o godz. 13:00. Każdy, kto wpłaci będzie miał pewne miejsce w autokarze więc zapisujcie się w sobotę, bo w dniu wyjazdu będzie drożej no i może zabraknąć miejsc. |
|||||||||||||||
dodał: Elanowiec |
Liga Typerów. | ||||||||
Dodano:06 Nov 2007 12:38 Za nami piętnasta kolejka w Lidze Typerów 2007/2008. W tej kolejce zwyciężył Seba_14, który zdobył 31 punktów. W XV kolejce punktowało 69 graczy. Czołowa 15 po XV kolejce w tabeli Ligi Typerów: 1. oberzr3 321 pkt 2. rusEk022 316 pkt 3. Fantomas 315 pkt 4. Galeś 315 pkt 5. artiks7 314 pkt 6. EZW_FANS 310 pkt 7. orloss 306 pkt 8. Klabi 304 pkt 9. GadzEt PDG 303 pkt 10. heatl[E]y 302 pkt 11. Bambucza 302 pkt 12. Lewyr3 294 pkt 13. cisek 292 pkt 14. lysy 288 pkt 15. Josh 280 pkt Cały ranking dostępny jest pod adresem http://www.elana.boo.pl/typer/megatyper.php Zapraszamy do typowania wyników w szesnastej kolejce. Swoje typy możecie zgłaszać do 10 listopada 2007 do godziny 11:00! Przypominam, żeby podać "nick" i "hasło" identyczne jak w typowaniu poprzednich kolejek. Warto brać udział w naszej zabawie, ponieważ najlepiej typująca osoba w każdej kolejce wygrywa bilet na najbliższy mecz ligowy Elany w Toruniu! Wejściówkę na mecz Elana Toruń - Nielba Wągrowiec otrzymuje: Seba_14, który zdobył 31 punktów i zajął pierwsze miejsce w XV kolejce. Osoba typująca pod tym "nickiem" proszona jest o kontakt pod adresem: elanowiec04@poczta.fm. Pamiętajcie w najbliższej kolejce typujemy do soboty do godz. 11:00! |
||||||||
dodał: Elanowiec |
Porażka z Kotwicą! | |
Dodano:03 Nov 2007 15:46 Elana Toruń - Kotwica Kołobrzeg 1:2 (1:0) 1:0 Kowalski (15) 1:1 Grocholski (48) 1:2 Malinowski (73) Elana: Saładziak - Kowalski, Warczachowski, Świderek, Wróbel - Grzebel (64, Zgórzak), Sarnecki, Młodzieniak, Urbański (82, Grala)- Zamiatowski (46, Maćkiewicz), Jankowski (63, Urbański) Gdyby torunianie wykorzystali połowę sytuacji strzeleckich w meczu z Kotwicą, wysoko pokonaliby rywala. A tymczasem przegrali 1:2 (1:0). - Nie zawsze wygrywa drużyna lepsza. Biorąc pod uwagę drugą połowę, lepsza była Elana. Miała na pewno więcej szans, ale taki jest sport - mówił po spotkaniu Tomasz Arteniuk, trener Kotwicy. Bohaterem meczu był Artur Tłoczek, bramkarz gości, który kapitalnie bronił strzały torunian. O tym, że żółto-niebieskich czeka trudna przeprawa, wiadomo było przed spotkaniem. Kotwica nie przegrała pięciu poprzednich meczów, a dodatkowo torunianie zagrali bez pięciu podstawowych zawodników. Z konieczności na środku pomocy wystąpił Adam Młodzieniak, a od początku meczu grał Tomasz Urbański. W ataku zaś partnerem Rafała Jankowskiego był Dawid Zamiatowski. Udany początek Pierwszą groźną, i od razu skuteczną, akcję stworzyli torunianie. W 16. min, po dośrodkowaniu z rogu Młodzieniaka, Bartłomiej Kowalski efektowną "główką" pokonał Tłoczka. Wynik powinien podwyższyć tuż przed przerwą Jankowski, jednak przegrał pojedynek z bramkarzem Kotwicy. Kilka minut po zmianie stron był już remis. W zamieszaniu pod bramką gospodarzy piłka trafiła do Pawła Grocholskiego, który mocnym strzałem pod poprzeczką nie dał szans Mateuszowi Saładziakowi (to jego pierwszy puszczony gol w lidze). Na jedną bramkę W kolejnych minutach na bramkę Kotwicy sunął atak za atakiem, ale Tłoczek bronił rewelacyjnie. W 55. min instynktownie wybił na rzut rożny piłkę po "główce" Jankowskiego, a siedem minut później efektowną paradą obronił strzał z dystansu Piotra Sarneckiego. W 63. min dopisało mu zaś szczęście, bo po lobie Jarosława Maćkiewicza z 30 m piłka trafiła w słupek. Po chwili z wolnego przymierzył Rober Warczachowski, jednak Tłoczek wybił na róg futbolówkę zmierzającą w "okienko". Po dośrodkowaniu z narożnika "główkował" Warczachowski, niestety - minimalnie niecelnie. W 70. min wbiegający w pole karne Urbański strzelił mocno w długi róg, ale Tłoczek znów zaimponował refleksem. W 73. min te niewykorzystane sytuacje się zemściły. Tomasz Malinowski strzelił niezbyt mocno z rzutu wolnego, a Saładziak przepuścił piłkę pod brzuchem i goście objęli prowadzenie. Torunianie rzucili się do ataków, jednak obrona Kotwicy grała już uważniej. Najbliżej doprowadzenia do remisu był Warczachowski, jednak piłkę po jego potężnym uderzeniu z wolnego Tłoczek wybił na róg. - Bramkarz gości miał dzień konia, co w konsekwencji spowodowało naszą porażkę - powiedział trener Wiesław Borończyk. - Mimo kłopotów zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie, a przegraliśmy. To naprawdę boli. (rk) Kibice: Nas dziś w młynie ok 400 z nami 27 chłopaków ze Stilonu Gorzów i 2 z Jezioraka Iława. Na płocie wywiesiliśmy 5 flag w tym po jednej Ruchu Chorzów i KS Myszków. Z oprawy zaprezentowaliśmy stroboskopy + ognie bengalskie (w pierwszej połowie), w drugiej części meczu: sektorówkę a zaraz po jej opuszczeniu chaos z flag + transparenty na dwóch kijach wzdłuż sektora na dole + świece dymne a na koniec sreberka + transparent nad sektorem + race. Nasz doping tego dnia był dobry. Kibice gości pojawili się pod koniec pierwszej połowy w liczbie 74 (według nich) młodzieżowego składu, na płocie powiesili 3 flagi i dość dobrze dopingowali. Z oprawy zaprezentowali race i ognie bengalskie. Ogólnie dobry mecz na boisku i trybunach z obu stron. Na koniec podziękowania dla chłopaków z Gorzowa i Iławy za wsparcie. W Toruniu tylko Elana! |
|
dodał: Michael_Elana |
<< Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 Dalej >>