W końcu wygrali! | |||||||||||||||||||||||||||||
Dodano:22 Aug 2009 21:15 Elana Toruń - Ślęza Wrocław 2:1 (0:1) 0:1 Bortnik, 1:1 Zamara (76), 2:1 Zamara (85) Elana: Kryszak - Zamiatowski, Pilarski, Świderek, Wróbel (żk)- Charzewski, Grube, Młodzieniak, Rackiewicz, Rożej (57, Kowalski) - Mania (72; Zamara, 90; Sz. Makowski) O wielkim szczęściu mogą mówić piłkarze toruńskiej Elany. Rewelacyjny ostatni kwadrans gry dał żółto-niebieskim zwycięstwo nad Intakusem Ślęzą Wrocław 2:1 (0:1). Do sobotniego spotkania piłkarze przystąpili zmobilizowani. Do takiej sytuacji przyczyniła się wypłata części zaległości. Piłkarze otrzymali na konta połowę swoich pensji. - Obserwowaliśmy Ślęzę w ostatnim meczu z Zawiszą - powiedział przed meczem trener Wiesław Borończyk. - Mimo że wrocławianie nie zdobyli punktu w lidze, są mocnym rywalem. Szkoleniowiec Elany chciał zaskoczyć drużynę przyjezdnych. Wiesław Borończyk wystawił w pierwszym składzie nowopozyskanych graczy: Grzegorza Manię i Damiana Rożeja. Ślęza od początku spotkania narzuciła swoje tempo gry. Pierwszy bramce strzeżonej przez Przemysława Kryszaka zagroził Daniel Onyekachi, ale piłka po jego strzale minimalnie minęła słupek. W 22 minucie Jakub Rejmer z Nigeryjczykiem znowu mieli szansę na zdobycie gola. Dwie minuty później, po błędzie obrońców, Paweł Kowal podał do niepilnowanego Karola Bortnika, który precyzyjnym strzałem w "okienko" dał prowadzenie drużynie gości. W 30. minucie mogło być już 2:0 dla Ślęzy. Dobrze dysponowany tego dnia Onyekachi strzelił w słupek toruńskiej bramki. W pierwszej części torunianie też mieli swoje szanse na pokonanie bramkarza rywali, jednak strzały Marcina Rackiewicza, Piotra Charzewskiego oraz Łukasza Grube nie przyniosły gola. Druga połowa, to lepsza gra Elany. Pięć minut po zmianie stron, Grzegorza Paukszta mógł pokonać Łukasz Grube, lecz strzał torunianina był za słaby, aby zaskoczyć golkipera przyjezdnych. Kluczowym momentem była 72. minuta. Wtedy na boisku pojawił się Wiaczesław Zamara. Niespełna 240 sekund po wejściu na boisko, Białorusin wpisał się na listę strzelców. Adam Młodzieniak zagrał, z lewej strony pola karnego, do popularnego "Saszy" , a ten bez namysłu strzelił w długi róg, doprowadzając do remisu. Pięć minut przed końcem meczu kibice stadionie wpadli w euforię. Joker w talii trenera Borończyka, Wiaczesław Zamara, po rewelacyjnym, prostopadłym podaniu od Łukasza Grube, po raz drugi pokonał Paukszta, dając zwycięstwo Elanie. - Najważniejsze są trzy punkty - powiedział bohater spotkania. - Cieszę się, że strzeliłem dwie bramki. Zawsze gram na sto procent swoich możliwości. W sobotę nie było inaczej. Dałem z siebie wszystko. Piotr Królak Żródło: "Nowości" Inne wyniki: Olimpia Grudziądz - Lechia Zielona Góra 2:0 (1:0) Górnik Polkowice - Bałtyk Gdynia 2:0 (0:0) Zagłębie Sosnowiec - Ruch Radzionków 0:0 Nielba Wągrowiec - Miedź Legnica 1:2 (0:1) Jarota Jarocin - Unia Janikowo 3:1 (0:0) Zawisza Bydgoszcz - Tur Turek 4:0 (2:0) Polonia Słubice - Czarni Żagań 1:2 (1:1) Raków Częstochowa - GKS Tychy 0:0 Kibice: W młynie 150 najwierniejszych kibiców Elany, na płocie 5 flag (w tym jedna Ruchu Chorzów), doping do straty bramki dobry, później ożywiło się po bramkach dla Elany. Kibiców gości oczywiście 0. Teraz w sobotę wszyscy do Turka. |
|||||||||||||||||||||||||||||
dodał: Elanowiec |
Wszyscy w sobotę na mecz! | ||||||||||||||||||||||
Dodano:19 Aug 2009 21:38 22.08.2009 Elana Toruń - Ślęza Wrocław godz. 17:00 Już w najbliższą sobotę drugi mecz sezonu 2009/2010 w Toruniu, w tej kolejce Elana podejmować będzie na stadionie przy ul. Bema Ślęzę Wrocław. Drużyna naszych gości, co prawda zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w tabeli i do tej pory nie zdobyła jeszcze żadnego punktu mimo to nie będzie łatwym przeciwnikiem dla "żółto - niebieskich", którzy w czterech pierwszych meczach zdobyli tylko jeden punkt (remis na inaugurację z Polonia Słubice 1:1) i są obecnie oczko wyżej od Ślęzy. Nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć jak ważne jest to spotkanie, które mamy nadzieję, że będzie przełomowe i od tej pory Elana zacznie wygrywać, dlatego obecność na nim jest obowiązkowa! Pamiętajcie nie ważne są wyniki i przeciwnik, ważne jest to, żeby być zawsze na meczu Elany! Mobilizujcie wszystkich na to spotkanie i pokażcie, że potraficie być z Elaną na dobre i na złe do samego końca! W sobotę wszystkie drogi prowadzą na Bema, kto z tej drogi zboczy niech od razu obierze kierunek na stadion żużlowy i lepiej niech z stamtąd nie wraca! Tak jak ustaliliśmy w tamtym sezonie: przychodzimy na mecze u siebie wcześniej, co najmniej godzinę przed meczem, czyli tym razem o 16:00, bo jeżeli ktoś jest na ostatnia chwilę to przez utrudniającą jak to zwykle bywa policję wchodzi na stadion, gdy mecz już trwa a głośny doping musi być od pierwszej do ostatniej minuty meczu a nawet dłużej! Wszyscy w sobotę na Bema! Elana Toruń - Ślęza Wrocław sobota (22.08.09), godz. 17:00 stadion przy ul. Bema Bilety na mecz: Sektor A Rodzinny - Trybuna kryta - 12 zł normalny, 8 zł ulgowy, Sektor C - Trybuna otwarta - 10 zł normalny, 6 zł ulgowy Sektor B (buforowy) - jest zamknięty dla kibiców. Kobiety i dzieci do lat 10 wstęp wolny! Dodatkowo przy zakupie biletu każdy kibic może nabyć napój energetyczny "Elana energy" Na meczu będzie można kupić oczywiście wakacyjne vlepki Elany. |
||||||||||||||||||||||
dodał: Elanowiec |
Kolejna porażka! | |||||||||||||||
Dodano:15 Aug 2009 18:58 Czarni Żagań - Elana Toruń 3:0 (3:0) 1:0 Małecki (2), 2:0 Ekwueme (22), 3:0 Piechowiak (25)Elana: Penkovets - Zamiatowski, Więckowski (46; Grube), Wróbel, Świderek - Pilarski - Młodzieniak, Rackiewicz (84; Janik), Atanacković, Charzewski (68; Smolarz) - Kowalski (68; Zamara) O sobotnim spotkaniu w Żaganiu trener Elany Toruń Wiesław Borończyk najchętniej by zapomniał. Wyjazdowa porażka z Czarnymi Żagań 0:3 (0:3) dała działaczom sygnał, że drużynie potrzebne są poważne wzmocnienia. Torunianie na mecz wyjechali już w piątek rano. Dzięki temu piłkarze mogli spokojnie i w pełni sił przygotować się do potyczki. Wiesław Borończyk zaskoczył wszystkich, wystawiajšc w bramce Nazara Penkovca. - Postawiłem na Ukraińca, ponieważ Przemysław Kryszak w każdym meczu wpuszczał bramki - powiedział szkoleniowiec Elany. Szybki gol Spotkanie dla torunian rozpoczęło się fatalnie. Już w 40 sekundzie potyczki, po wrzutce Konrada Hajdamowicza, niepilnowany Jakub Małecki strzałem z 15 metrów pokonał Penkovca. - Pierwsza akcja spotkania bardzo mnie zaskoczyła - przyznał toruński bramkarz. - Nie miałem szans na obronę tego strzału. Utrata bramki w pierwszej minucie sparaliżowała piłkarzy Elany, którzy w ogóle nie mogli stworzyć sobie żadnych sytuacji podbramkowych. Wynikiem takiej gry był kolejny gol dla gospodarzy. W 22. minucie, po dwójkowej akcji Hajdamowicz i Małeckiego, piłkę z pięciu metrów do siatki skierował Paschal Ekwueme. Rewelacyjny Hajdamowicz Cztery minuty później było już 3:0. Rewelacyjnie grający tego dnia Konrad Hajdamowicz, po raz kolejny ograł Marcina Wróbla, podał piłkę do Piechowiaka, który bez namysłu strzelił na bramkę torunian. Uderzenie było tak niefartowne, że po drodze piłka odbiła się od Rafała Więckowskiego i wpadła do siatki. "Żółto-niebiescy" pierwszy strzał na bramkę Karola Buchla oddali w 38 minucie. Wtedy to na uderzenie zdecydował się Piotr Charzewski. Druga odsłona spotkania to lepsza gra gości. ,,Elanowcy" zaczęli grać śmielej i częściej atakowali bramkę Buchla. Szansę na zdobycie honorowego gola mieli m. in. Marcin Rackiewicz, Łukasz Grube i Charzewski. W 82. minucie przyjezdni mieli najlepszą okazję do zdobycia bramki. W sytuacji sam na sam z bramkarzem Czarnych znalazł się Grube, ale nie potrafił umieścić piłki w siatce. Zadecydowała pierwsza akcja - Trzy mecze na wyjeździe, trzy porażki i zero strzelonych bramek - podsumował trener Borończyk - Sytuacja jest trudna. Przed spotkaniem wszyscy byli pozytywnie nastawieni. Pierwsza akcja zadecydowała o losie całej potyczki. Piotr Królak Źródło: " Nowości" Inne wyniki: Lechia Zielona Góra - Raków Częstochowa 0:5 (0:2) GKS Tychy - Polonia Słubice 1:2 (0:1) Tur Turek - Jarota Jarocin 0:0 Unia Janikowo - Nielba Wągrowiec 0:1 (0:0) Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec 1:2 (1:2) Ruch Radzionków - Górnik Polkowice 4:1 (3:1) Bałtyk Gdynia - Olimpia Grudziądz 5:2 (2:1) Zawisza Bydgoszcz - Ślęza Wrocław 1:0 (1:0) |
|||||||||||||||
dodał: Elanowiec |
Wyjazd do Żagania odwołany! | ||||||||
Dodano:10 Aug 2009 13:22 Już 15 sierpnia Elana rozegra trzeci ligowy mecz wyjazdowy w tym sezonie, tego dnia "żółto-niebiescy" grać będą w Żaganiu z Czarnymi. Gospodarze zajmują obecnie 10 miejsce w tabeli i mają na swoim koncie 4 punkty, Elana jest w tej chwili na 16 pozycji z 1 punktem. Wierzymy w to, że nasz zespół w końcu przełamie się i będzie po tym meczu bogatszy o 3 punkty, co pozwoli odbić się od dna tabeli. Czarni Żagań- Elana Toruń sobota (15.08.09) godz. 17:00, Żagań ul. Waryńskiego 36 Informujemy, że ze względu na bardzo małe zainteresowanie wyjazd do Żagania został odwołany! |
||||||||
dodał: Elanowiec |
Porażka w Tychach. | |
Dodano:08 Aug 2009 20:51 GKS Tychy - Elana Toruń 3:0 (2:0) 1:0 Mańka (12), 2:0 Bizacki (26), 3:0 Wesecki (67)Elana:Kryszak - Kowalczyk (69; Janik), Więckowski, Świderek (żk), Wróbel - Pilarski, Młodzieniak - Rackiewicz, Kowalski (59; Grube), Smolarz (46; Zamiatowski) - Charzewski (59; Becker) Elana wciąż w odwrocie. W sobotę torunianie doznali drugiej z rzędu ligowej porażki. Tym razem przegrali na wyjeździe z GKS-em Tychy aż 0:3 (0:2) Po trzech kolejkach obecnego sezonu żółto-niebiescy mają na swoim koncie zaledwie jeden punkt. Tak samo było przed rokiem, jednak wówczas, po kilku sierpniowych transferach, nasza drużyna odbiła się od dna i rundę jesienną zakończyła na piątym miejscu w tabeli. Czy historia się powtórzy? Oby... Dwie szybkie bramki Wracając jednak do sobotniego spotkania w Tychach, to... - ... rozpoczęliśmy je nawet nieźle - mówi trener Wiesław Borończyk. - Przeprowadziliśmy kilka zaczepnych ataków, ale cóż z tego, skoro pierwsza akcja gości, zakończona strzałem z 24 metrów, dała im prowadzenie. Dziesięć minut później sytuacji sam na sam z tyskim bramkarzem nie wykorzystał Marcin Rackiewicz. Gospodarze szybko "uruchomili" kontratak, po którym Krzysztof Bizacki, wykorzystując serię błędów toruńskiej obrony, podwyższył wynik spotkania. - Do przerwy graliśmy poprawny futbol - zapewnia szkoleniowiec Elany. - Liczyłem, że po zmianie stron ruszymy na rywala. A tymczasem w 67. min znów "Racek" nie wykorzystał dobrej sytuacji, a tyszanie ponownie wyszli z kontrą i zrobiło się 3:0. Od tego momentu nie istnieliśmy już na placu gry. Jaka będzie przyszłość? Dodajmy, że w sobotę w barwach Elany zadebiutowali w meczu ligowym kolejni dwaj wychowankowie, 17-latkowie: Rafał Więckowski i Tobiasz Janik. - Obaj zaprezentowali się z niezłej strony, nie mogę mieć do niech większych pretensji po tym meczu - uważa Wiesław Borończyk. - Przegraliśmy bowiem po indywidualnych błędach doświadczonych zawodników. Mam nadzieję, że na najbliższy mecz do Żagania będę już mógł zabrać Alka Atanackovicia i wciąż wierzę, że na treningach pojawią się jacyś nowi zawodnicy. Nasi działacze muszą się poważnie zastanowić nad przyszłością drużyny. Ten mecz dał odpowiedź, ile jesteśmy warci. (rk) Żródło: "Nowości" Inne wyniki: Bałtyk Gdynia - Lechia Zielona Góra 4:0 (1:0) Olimpia Grudziądz - Ruch Radzionków 0:1 (0:1) Górnik Polkowice - Miedź Legnica 4:3 (1:2) Zagłębie Sosnowiec - Unia Janikowo 1:0 (0:0) Nielba Wśgrowiec - Tur Turek 3:2 (1:1) Jarota Jarocin - Ślęza Wrocław 2:1 (1:0) Polonia Słubice - Raków Częstochowa 0:1 (0:0) Czarni Żagań - Zawisza Bydgoszcz 1:0 (1:0) Kibice: GKS Tychy przysłał do naszego klubu pismo o treści: "Zarząd Górniczego Klubu Sportowego Tychy informuje, iż w związku z remontem sektora gości, przeprowadzanego przez właściciela obiektu tj. MOSiR Tychy, nie będą przyjmowani kibice gości." W związku z tym nie odbył się wyjazd kibiców Elany na ten mecz. Piłka nożna dla kibiców! |
|
dodał: Elanowiec |