Nas w młynie razem z liczną grupą "Grubasów" stojącą nieopodal +/- 200-250 osób. Na płocie wywieszamy takie flagi jak Śp. Mucha, ME, Grubasy, Aleksandrów Kujawski (w barwach Polski) oraz transparent Śp. Model. Mecz zaczyna się od minuty ciszy ku pamięci zmarłego tego dnia w nocy naszego kolegi z trybun Patryka "Modela", który odszedł z tego świata, mając zaledwie 26 lat! SEKTOR NIEBO PAMIĘTAMY!!! Od początku spotkania jedziemy z dopingiem, który z minuty na minutę jest coraz głośniejszy. Nasi piłkarze tracą bramkę na 1:0 ale to nie wpływa na jakość naszego dopingu, wręcz przeciwnie. Jeszcze w tej samej połowie Elana strzela dwie bramki i wychodzi na prowadzenie, by ostatecznie dać sobie strzelić bramkę na 2:2 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej połowie dopingowała już właściwie cała prosta, poziom decybeli był naprawdę wysoki, było naprawdę głośno i doping stał na najwyższym poziomie. Nie zabrakło także pozdrowień dla naszych przyjaciół z Rzeszowskiej Stali i tych mniej przyjaznych przyśpiewek w stronę drugiej ekipy z Rzeszowa. Nie zabrakło również ostrych pozdrowień dla prezesa naszego klubu Jacka Bednarza, gdzie nasz młyn jasno dał do zrozumienia co o nim sądzi krzycząc "Bednarz k**wo WYPIER****J" Emocji na boisku także nie brakowało ale ostatecznie mimo kilku dogodnych sytuacji dla obu drużyn skończyło się bez bramek w drugiej połowie i wynikiem 2:2 !

Po meczu pomimo iż ten rezultat daje nam zaledwie już tylko matematyczne szanse na utrzymanie, wołamy piłkarzy i dziękujemy za walkę i ambicję w tym spotkaniu ! Rok temu jedną nogą byliśmy w pierwszej lidze, teraz już praktycznie obiema jesteśmy w trzeciej no ale taka to już jest piłka. Życie. Mimo wszystko dla prawdziwych Fanatyków nie ma zbytniej różnicy, która liga, przez lata pałętaliśmy się gdzieś po tych niższych rozgrywkach i nie jest to dla nas żadna nowość, dlatego zapewniamy Was wszystkich w tym także licznych naszych wrogów iż zapewne damy radę a ELANA NIGDY NIE ZGINIE 🙂

Tyle w temacie. TYLKO ELANA!