Wyjazd do Włocławka (Sezon 2000/2001) 
 We Wloclawku melduje sie nas 70. Jedziemy z duza obstawa psiarni. Szesciu osoba udaje sie oderwac od grupy. Ida oni pod glowne kasy i wdaja sie w bojke. My widzac , ze cos sie dzieje biegniemy przez boisko , jednak na drodze staje psiarnia. W starciu tracimy jeden szal , kilku chlopakow od nas dostaje kolegium. Mlyn miejscowych to ok. 80 glow. Kilka razy podchodza do nas zza muru , rzucaja kamieniami i uciekaja. Przed przerwa Wloclawia rzuca lawki na boisko , wjezdza psiarnia i zwija kilku od nich. My spiewamy "Zostaw Kibica". Dalej spokoj.

<<< powrót