Wyjazd do Gostynia (Sezon 2005/2006)
Do Gostynia udaliśmy się przepełnionym autokarem w 55 osób młodej ekipy.
Trochę za późno wyjechaliśmy a do tego przed Gostyniem przejęły nas psy i
wszystkich spisywali przez co dotarliśmy dopiero na drugą połowę meczu. W
"sektorze" dla gości wywiesiliśmy flagę "Elanowcy" i
dopingowaliśmy naszą drużynę, która niespodziewanie wygrała ten mecz.
Miejscowi swój młyn mieli na końcu tej samej trybuny przez co trudno ocenić
ich liczbę. Na meczu spokój. W drodze powrotnej było ciekawie... ci co mają
wiedzieć to wiedzą co było.