Wyjazd do Bydgoszczy (Sezon 2004/05)
Na mecz do Bydgoszczy wybraliśmy się pociągiem, było nas dokładnie 153
w tym 3 z Widzew fc Grudziądz. Podróż mija nam spokojnie, niestety w obstawie
"białych kasków". Po dotarciu do Bydgoszczy psy ładują nas w
podstawiony autobus i w wielkim ścisku jedziemy na stadion. W okolicach dworca
widoczna jest ok. 20 osobowa grupa chuliganów Zawiszy (wizualnie jednak nie
robią na nas wrażenia), która stoi w obstawie psów i napina się w naszą
stronę. Po dotarciu na stadion zajmujemy klatkę dla gości. Wywieszamy na płocie
3 flagi: naszą - Grupa Trzymająca Władzę , Drwęca (nasz fc z Golubia-
Dobrzynia) oraz Widzew fc Grudziądz. W pierwszej połowie prowadzimy dość
dobry doping i prezentujemy naszą mała sektorówkę. W drugiej części meczu
odpalamy 10 rac (w asyście sektorówki) i dopingujemy jeszcze głośniej. Nasi
piłkarze wygrywają mecz i dziękują nam za wsparcie a my w dobrych nastrojach
wracamy do Torunia. Na meczu oprócz bandy wyzywających nas dzieciaków nie
stwierdziliśmy nikogo. Droga powrotna bez przeszkód.
P.S. Wydarzeń spod stadionu Pomorzanina nie będziemy w tym miejscu komentować...