Wszystkie Newsy Szukaj Newsa Stare Newsy Zarejestruj się
                    Remis w Tarnobrzegu
Dodano:24 Sep 2018 12:13
Siarka Tarnobrzeg - Elana Toruń 2:2 (1:1)

Kolejnym wojażem na jaki przyszło nam pojechać był mecz ze Siarką Tarnobrzeg. Pomimo zakazu wyjazdowego (za spotkanie z Widzewem) oraz niezrozumiałych słów prezesa Elany, jakoby miano nam zamknąć stadion na meczu z Ruchem Chorzów, jako karę za obecność na sektorze gości w Tarnobrzegu, w myśl zasady ‘’JEDZIEMY I CH*J” organizujemy normalne zapisy i ruszamy w kierunku polskiej stolicy siarki. Ponadto mieliśmy zapewnienie ze strony kibiców Siarki, że jakoś na pewno wejdziemy. Zbiórka wyznaczona bardzo wcześnie przesuwa się niestety z racji paru śpiochów, którzy jednak docierają na docelowe miejsce i w liczbie 47 osób ruszamy na tą daleką, bo ponad 420 kilometrową (w jedną stronę) eskapadę. Podróż idzie nam bardzo sprawnie, wesoła atmosfera w autokarze jak i doborowe towarzystwo skutecznie umilają podróż fanatycznym wyjazdowiczom. Na miejscu meldujemy się ponad godzinę przed meczem i rozpoczyna się cyrk. Policja informuje nas, że ze względu na decyzję organizatora nie możemy wejść na teren stadionu, a co dopiero do sektora gości. Oczywiście staramy się przeciwdziałać tej niezrozumiałej decyzji i dochodzi do spotkania z przedstawicielem klubu oraz delegatem PZPN-u. Ten drugi nie widzi problemu w naszej obecności na stadionie, ale decyzje o wpuszczeniu pozostawia reprezentantowi Siarki. Za to owy działacz zasłania się tym, że policja nie zgadza się na naszą obecność na tym spotkaniu. Co najlepsze, reprezentant policji informuje nas, że dla nich najwygodniej byłoby nas wpuścić na stadion i wszystko w rękach przedstawicieli klubu Siarka Tarnobrzeg. Jak widać dobrej woli zabrakło z każdej możliwej strony i koniec końców nigdzie nas nie wpuszczono. Zadziwiające, ponieważ wiele klubów w polskiej lidze pomimo zakazów jest normalnie wpuszczana na stadiony. Można tu przytoczyć chociażby przykład Ruchu Chorzów, który swój ostatni sezon w ekstraklasie przejeździł w całości na zakazie, często meldując się na stadionach rywali w liczbach 3 cyfrowych, czy chociażby ostatnie spotkanie ‘’na szczycie” w Ekstraklapie pomiędzy zantagonizowanymi grupami Legii i Lecha. Pomimo wzajemnej niechęci obydwu klubów, fani Kolejorza zostali wpuszczeni w ponad tysięczno- osobowej grupie na sektor gości, my natomiast w grupie nieprzekraczającej 5 dyszek stanowiliśmy na tyle poważne zagrożenie, by nie wpuszczono nas na arenę w Tarnobrzegu.
Przez 1 połowę staliśmy zatem za płotem, który od stadionu oddzielał jeszcze orlik. Widzieliśmy jakieś 15 metrów boiska w środku pola oraz fragment trybun, akurat tam gdzie uformował się młyn Siarki. Ich samych zameldowało się około 80 osób z rwanym dopingiem. W trakcie meczu podjeżdża do nas autokarem Stal Rzeszów. Zbijamy piątki, gadamy, chwilę dopingujemy, wykrzykując min. Dobitnie ‘’piłka nożna dla kibiców” i po zakończeniu 1 połowie zmagań zawijamy w długą drogę powrotną do domu. Warto podkreślić, że policja zagroziła, że jeżeli wysiądziemy lub udamy się piechotą na rynek tarnobrzeski, będą nas wyłapywać i pacyfikować ;) Było to kolejne tego dnia ograniczanie swobody obywatelskiej, ale nikomu nie chciało się z nimi już licytować i ryzykować zaliczenia ewentualnego "dołka" 420 km od domu ;)
Ruszamy w drogę powrotną, śledząc internetową relację z tego spotkania. Ostatecznie Elana remisuje 2:2, pomimo tego, że dwukrotnie prowadziła. W 68 minucie wszyscy w autokarze stajemy i zwyczajowo bijemy brawo by oddać cześć zmarłym fanatykom Elany. Droga mija nam w doskonałej atmosferze, śpiewy, wesoła biesiada, maraton dowcipów a także masa innych wyjazdowych smaczków, łącznie z celebrowaniem urodzin jednego z naszych stałych wyjazdowiczów czyli Pana M. Na miejscu meldujemy się o północy, kończąc tym samym blisko 17 godzinny wojaż i przemierzając ponad 840 kilometrów. Pozdro dla obecnych Fanatyków!
Już w środę rozpoczynamy drogę po puchary. O 15:30 podejmujemy u siebie zespół Bytovii Bytów. Natomiast w następną niedzielę gramy u siebie z Radomiakiem Radom. Czeka nas tym samym jedno z najciekawszych spotkań w rundzie, na którym nie może zabraknąć żadnego kibica Elany! Więcej info wkrótce.

ELANA TO MY!
dodał: Admin
komentarze [0] powrót

nick:
mail: (nie konieczne)

obrazki:

smile wink wassat tongue laughing sad angry crying 

Content Management Powered by CuteNews