21.04.2017 JUTRO WSZYSCY DO KONINA! | |
Dodano:20 Apr 2017 23:51 Każdy prawdziwy fanatyk wie iż najważniejszym elementem życia kibicowskiego są wyjazdy. Wyjazdy dzielimy na te konkretne i teoretycznie mniej ciekawe. Niezależnie jakiej rangi jest wyjazd to prawdziwy wyjazdowicz zawsze stara się być tam gdzie jego drużyna gra. Można stwierdzić iż zbiegiem czasu Ci koneserzy, łowcy wyjazdów z większym stażem wyjazdowym swój stopień "konkretności" wyjazdu określają bardziej nie przez pryzmat rywala z którym przyjdzie się zmierzyć a poprzez licznik kilometrów, które przyjdzie w danej podróży zaliczyć. Bowiem im więcej kilometrów do przejechania tym dalsza, ciekawsza niezapomniana podróż. W takim przypadku nawet teoretycznie mecz na jakieś wiosce może okazać się "wyjazdem życia". Kto regularnie jeździ na wyjazdy ten wie iż nie sposób się z tym nie zgodzić. Inni zaś "rangę wyjazdu" określają bardziej właśnie przez pryzmat rywala z którym jego drużyna gra w danym momencie. Dla takich osób mecze derbowe (w naszym przypadku np z Zawiszą) czy właśnie takie hity jak ten mecz jutrzejszy z Koninem są priorytetem. Z całą pewnością pod względem tego co się może dziać jutro na trybunach podczas tego meczu ten jutrzejszy wyjazd jest jednym (obok wyjazdu do Koszalina) z najciekawszych (o ile nie najciekawszy) w całym sezonie! Sytuacje na linii Elana - Górnik Konin opisywaliśmy już przy okazji meczu w Toruniu. Przypomnimy tylko konkretne szczegóły. Pisząc "delikatnie".... stosunki między tymi ekipami są napięte, Na pewno w Koninie Elana uznawana jest za kosę! Nie może być inaczej skoro nasza ostatnia wizyta w Koninie skończyła się zdobyciem przez Elanowców 4 flag gospodarzy. Od tamtego czasu minęło już 19 lat!! Większość osób, które jutro wybiorą się do Konina wtedy jeszcze nie śmigała na mecze a niektórych nie było nawet na świecie :) Są jednak tacy, którzy pamiętają tamten wyjazd i jutro również wybierają się do Konina ;) Nie będziemy wymieniać ksyw lecz wtedy małolaci a obecnie"GRUBASY" odgrywali w Koninie główne role. Do dzisiaj można usłyszeć iż właśnie tamten wyjazd był jednym z najlepszych wyjazdów w całej historii ruchu kibicowskiego na Elanie. Pomimo upływu wielu lat, wymiany pokoleń bez względu na to iż nasze drużyny w lidze się mijały to obie ekipy miały okazje się ze sobą spotkać i wymienić "argumenty". Kibice Górnika swego czasu wąchali się z Apatorem. Szybko jednak im to wybiliśmy z głowy :) Nie tylko poprzez spotkanie w Toruniu ale m.in. przez wygranego grilla czy dzięki udanej zasadzce po ich wyjeździe do Rypina. Ostatnie spotkanie to kwiecień 2016r gdzie swojego wyjazdu z Kobylina "Łańcuchy" też nie będą miło wspominać :) Na meczu w rundzie jesiennej "Biało - Niebiescy" w Toruniu zameldowali się w 185 osób. Myślę iż powyższe fakty mówią same za siebie i nikogo właściwie nie powinno się dodatkowo mobilizować na ten wyjazd. Ostatnim dodatkowym smaczkiem nieco "podgrzewającym atmosferę" przed tym meczem jest fakt iż ostatnio kibice Górnika zaczęli się wąchać z przydupasami ŁKSu i Zawiszy... z Włocłavią Włocławek! Ponadto są główną kosą naszego układowicza z Kalisza! Podsumowując? Niezależnie czy ktoś preferuje te mecze "derbowe" czy też te dalsze wyjazdy... Na pewno warto mieć ten wyjazd wpisany w swoje "CV" Fanatyka! Do zobaczenia jutro... Jesteśmy zawsze tam! |
|
dodał: Admin |
komentarze [0] powrót
|