Kibice:
W dniu wczorajszym przypadł nam kolejny wyjazd na mecz ligowy naszej drużyny tym razem do... Bydgoszczy na Polonię! Już przed sezonem mieliśmy spore obawy związane z tym wyjazdem a konkretnie zastanawialiśmy się czy działacze z Bydgoszczy wraz z milicją nie wymyślą czegoś (jak to ostatnio bywa przy co drugim naszym wyjeździe) aby nas nie wpuścić na mecz. O dziwo nie było w ogóle takiego tematu a więc po środowym spotkaniu ze Spartą zaczęliśmy mobilizacje na ten wyjazd. Wiedzieliśmy iż mecz zostanie rozegrany przy ulicy Sportowej a więc na stadionie żużlowym Polonii i tylko mogliśmy sobie gdybać czy na stadionie pojawią się kibice z Bydgoszczy czy też nie. Jeśli mamy być szczerzy to bardziej spodziewaliśmy się kibiców Zawiszy niż bydgoskiej Polonii (no chyba, że wsparci przez swoich ziomali z Olsztyna).
Duża liczba psiarni tego dnia spowodowała pewnie iż tych pierwszych na trybunach ostatecznie nie było a Ci drudzy... ku naszemu zaskoczeniu jednak się pojawili! Mimo wszystko średnia wiekowa i jakość wizualna tejże 30 osobowej grupki polonistów udowodniła nam, że w Bydgoszczy sytuacja ma się bliźniaczo podobnie do tej panującej w naszym mieście. W obu przypadkach po ekipach żużlowych zostały jedynie wspomnienia a ich pozostałości tworzą co najwyżej „ekipę widmo”, która gdzieś tam się nagle pojawi i jeszcze szybciej znika :) Ogólnie fani Polonii od początku coś tam świrują nie tylko chodząc po trybunach mocno zamaskowani ale także sprawiający wrażenie lekko zdenerwowanych. Jak się później okazało ich obawy wcale nie były bezpodstawne :)
Nasza liczba tego dnia przyzwoita chodź bez większego szału bo na sektorze gości melduje się łącznie 230 Elanowców. Na płocie wywieszamy sześć flag takie jak Elana Toruń – jedyni chuligani w swoim mieście, Ultras Elana,  Ekipa wyjazdowa, Mokre on Tour,  EZW oraz Śp. Słoma. Jeżeli chodzi o nasz doping to stał on na średnim poziomie z kilkoma lepszymi momentami ale bez większych fajerwerków. Kibice gospodarzy nie tylko uformowali skromny młynek nieco napinając się kilkakrotnie w naszą stronę ale także wywiesili cztery małe flagi, które chyba na co dzień pełniły funkcje flag na kijach ale skoro strach nie pozwolił im rozwiesić normalnej flagi na płot to dobre i to :) W każdym bądź razie z naszego sektora okrzykiem zaapelowaliśmy w ich stronę o „zdjęcie prania”  bo tak te flagi niestety wyglądały:) Zebrana grupka kibiców Polonii z minuty na minutę coraz bardziej się kurczyła ponieważ już przed końcem meczu pojedynczo wychodzili ze stadionu a My w tym momencie zaintonowaliśmy im takie okrzyki jak „Pojedynczo wychodzicie bo Zawiszy się boicie...” oraz „Jak Wy wrócicie? do domu jak Wy wrócicie?”.
Nasi piłkarze wygrali ten mecz bez większych problemów 3:0 pokazując przy tym iż w tej lidze chyba nie ma na nich mocnych... Po spotkaniu przeskakują bandy tego żużlowego stadionu i dziękują nam za doping a My im za kolejną wysoką wygraną. Po kilku wspólnie odśpiewanych przyśpiewek kibicowskich piłkarze udają się do szatni a My w drogę powrotną do Torunia. Poza tym nic szczególnego się już więcej tego dnia nie działo. Pozdrowienia dla wszystkich obecnych i do następnego...

Foto:
> 11.10.2014 Polonia Bydgoszcz - Elana Toruń (foto) <

> Polonia - Elana 12zawodnik.pl (foto) <