Wszystkie Newsy Szukaj Newsa Stare Newsy Zarejestruj się
                    Elano... dokąd zmierzasz? cz.3
Dodano:10 Jan 2013 15:00

foto: Grzegorz Olkowski /Nowości/


Nadszedł ten obecny sezon 2012/2013 to tutaj tak naprawdę dopiero zaczęły się dziać prawdziwe "cyrki" w naszym klubie...
Na początek Elana nie uzyskała licencji a nad klubem nadal wisiał zakaz transferowy ! Z tego względu z drużyny powoli zaczęli odchodzić kolejni zawodnicy a do nas dochodziły kolejne sygnały iż w klubie znowu są ogromne zaległości z wypłatami !!! Mimo tego jeszcze pod koniec czerwca 2012 Elana jednak otrzymała licencje na grę w drugiej lidze ! Chwilę po tym funkcję prezesa objął bydgoszczanin Wojciech Cedro, który został przedstawiony jako człowiek polecony przez właściciela Marwitu Macieja Jóźwickiego... Na początek pan Cedro w jednej z gazet stwierdził iż w nadchodzącym sezonie Elana nie będzie grała o awans za wszelką cenę choć oczywiście nie można piłkarzom odbierać tej szansy.. Powtórzył jednak stwierdzenie pana Więckowskiego iż zarząd chce uzyskać awans do pierwszej ligi w ciągu trzech najbliższych lat ! Za podstawowy cel obrał sobie zniesienie zakazu transferowego i podobnie jak jego poprzednik poprawę sytuacji finansowej oraz wizerunku klubu ! Poinformował również iż klub będzie ciął koszty i stawiał na wychowanków! "Żółto-niebieskim" ze względu na przełożone mecze w Rypinie i w Kaliszu , dwa pierwsze spotkania w sezonie przypadły w Toruniu (czyt. z MKS Oława i z Chrobry Głogów) i oba te spotkania bezbramkowo zremisowała ! Te remisy uznano za sukces ponieważ w obu tych spotkaniach wystąpili praktycznie sami młodzieżowcy ! Już do kolejnego spotkania Elana przystąpiła wzmocniona nowymi graczami bowiem pzpn zawiesił warunkowo zakaz transferowy ! Nowe kontrakty z Elaną podpisało aż dzięwieciu piłkarzy... "Trio" z Olimpii Grudziądz (Kowalski, Białek, Sulej), Mariusz Dżienis, bramkarz Kamil Kamiński, młodzieżowcy Rafał Popis i syn Wędzyńskiego, powracający z wypożyczenia Grzegorz Mania oraz Radosław Mikołajczak, który szukał swego szczęścia w wyższej lidze a gdy tylko mu się to nie udało to szybko powrócił do Torunia ! Zatem na "papierze" skład wyglądał całkiem solidnie ! Szczególne nadzieje upatrywano w wspomnianej trójce z Grudziądza, który mieli przecież doświadczenie z gry w wyższej lidze i byli jednymi z "autorów" awansu Olimpii do pierwszej ligi ! Nikt nie oczekiwał walki o awans ale środek tabeli wydawał się jak najbardziej realny a już na pewno ten skład teoretycznie powinien gwarantować bezpiecznie miejsce przed spadkiem! Wydawało się iż lada moment Elana zacznie wygrywać...

"Na polsacie pajacujesz..."
W Bytowie to się jeszcze nie udało i nasza drużyna uległa aż 3:0 ! Jednak tą porażkę można wtedy było tłumaczyć brakiem zgrania drużyny... Już podczas meczu z Bytovią z ust kibiców Elany można było usłyszeć pierwsze drwiny w kierunku ówczesnego trenera Grzegorza Wędzyńskiego ! "Na polsacie pajacujesz a piłkarzy nie trenujesz.." Powodem tych okrzyków nie było jednak brak zwycięstwa lecz kolejne nieoficjalne doniesienia osób związanych z klubem iż pan Grzegorz Wędzyński nie podchodzi do swojej pracy zbytnio profesjonalnie a przez to nie jest lubiany jest przez piłkarzy! Dlaczego? Rzekomo pan Grzegorz nie zawsze obecny był na treningach drużyny a prowadził je wtedy jego asystent pan Artur Dzięgiel (notabene który chwile potem z niewyjaśnionych przyczyn zrezygnował z pracy w klubie...)  ! Tymczasem trener Wędzyński komentował sobie mecze ligi mistrzów w Polsacie ! Oliwy do ognia dodawały z pewnością także informacje o zarobkach pana Wędzyńśkiego, których nawet nie będziemy powtarzać bo były to plotki a na ile prawdziwe? To nie nam już oceniać, aczkolwiek jak to mówią w każdej plotce jest ziarnko prawdy !
Kolejnym dziwnym zagraniem panów Cedro i Wędzyńskiego było bardzo nie fair zachowanie wobec Dawida Zamiatowskiego ! Jeszcze przed sezonem pożegnano się z tym zawodnikiem lecz przed pierwszym meczem (kiedy było wiadomo iż zakaz nie będzie jeszcze uchylony a więc będzie problem ze składem) poprosili go aby jednak wrócił do drużyny ! Dawid zgodził się na tą propozycję i zagrał w dwóch pierwszych spotkaniach... Co klub zrobił gdy tylko dowiedział się iż jednak zakaz będzie zawieszony? Poinformowali Dawida iż nie będzie dla niego miejsca w drużynie ! Bez komentarza...
Zresztą podziękowano również kolejnemu naszemu wychowankowi Mateuszowi Nowasielskiemu, którego wypożyczono do Promienia Kowalewo ! W zamian jego znalazło się miejsce w drużynie chociażby dla syna trenera Wędzyńskiego czy np. Rafała Popisa ! Można zadać pytanie w czym Mateusz i Dawid są/byli gorsi chociażby od tych dwóch kopaczy? Tym bardziej iż strategią klubu miało być stawianie na wychowanków! Równie nie elegancką propozycję otrzymał Przemek Kryszak, który miał zostać trenerem bramkarzy na rzecz pracującego od lat w naszym klubie Leszka Lisewskiego ! Przemek jednak zachował się honorowo i tej propozycji nie przyjął ! Jednak te wszystkie sytuacje z pewnością atmosfery w szatni nie polepszały!  W kolejnym spotkaniu Elana przegrała na własnym boisku 0:4 z MKS Kluczbork co definitywnie skreśliło opiekuna Wędzyńskiego w oczach toruńskich kibiców ! Mimo iż fani stanowczo domagali się zwolnienia pana Grzegorza to nadal w kolejnych dwóch spotkaniach w Rypinie i w Rybniku prowadził on żółto-niebieskich ! Oba te spotkania Elana przegrała co ostatecznie doprowadziło do zwolnienia Grzegorza Wędzyńskiego ! Zanim jednak pan Grzegorz na dobre pożegnał się z klubem został jedynie urlopowany! Dlaczego działacze tak długo zwlekali z pożegnaniem się z panem Grzegorzem ? Jak się okazało pan Wędzyński w kontrakcie miał wpisaną dużą sumę wynagrodzenia w razie zerwania kontraktu !!! To kolejny brak profesjonalizmu ze strony naszych działaczy bo aż ciężko zrozumieć jak można było podpisać z kimś taki kontrakt w drugoligowym klubie borykającym się z problemami finansowymi od lat !? Oczywiście nikt z działaczy publicznie nie przyzna się iż to on odpowiada za ten kontrakt... Żenada !

Nowym trenerem został faworyt kibiców... Robert Kościelak ! Wydaję się iż był to wtedy najrozsądniejszy wybór z możliwych, oszczędnościowy a przede wszystkim za trenerem Kościelakiem przemawiał jeden atut... Żółto-niebieskie sece i zaangażowanie w prace dla tego klubu ! W  pierwszym meczu pana Roberta Elana przegrała wysoko u siebie z Górnikiem Wałbrzych aż 0:3 ! Można było się więc wtedy zastanawiać czy czasem Grzegorz Wędzyński nie został kozłem ofiarnym i czy po prostu wina nie leży po stronie samych piłkarzy? Na konferencji po meczowej kapitan drużyny Marcin Wróbel ostro skrytykował byłego trenera obwiniając go całkowicie za obecny stan rzeczy.. Skrytykował przede wszystkim przygotowanie do sezonu a właściwie jego braku ! Z jednej strony kibice docenili szczerość tego piłkarza z drugiej zaś strony pojawiły się pytania czemu tak późno zdecydował się na te słowa prawdy? Czemu piłkarze widząc co się dzieje nie reagowali i nie poinformowali oficjalnie prezesa czy nas kibiców? Przecież w szczególności ci doświadczeni piłkarze powinni wiedzieć jak przygotować się odpowiednio do sezonu... Może było im to na rękę?


Chwilowe przebudzenie na Zagłębie...
Dalsze wyniki klubu nadal nie były zadawalające a wręcz dramatyczne ! Po 14 kolejce Elana zajmowała ostatnie miejsce, zero zwycięstw, cztery remisy i dziesięć porażek, jedna bramka strzelona i dwadzieścia trzy stracone ! Miarka się przebrała i przed meczem z Zagłębiem Sosnowiec kibice odwiedzili piłkarzy na treningu.. Na nim dość stanowczo wyrazili swoje zdanie na temat wyników drużyny.. Niektórzy piłkarze nie mogli zrozumieć naszej ostrej reakcji aczkolwiek szybko zostali sprowadzeni na ziemie...Jeden z piłkarzy zapytał nas co byśmy zrobili gdybyśmy to my mieli grać za 500zł?! (dając do zrozumienia iż nie otrzymują od dłuższego czasu pieniędzy) No i tym momencie znowu mogliśmy się upewnić iż w Elanie pod względem finansowym nadal jest fatalnie ! Chociaż samo to pytanie danego piłkarza mogło dać sporo do myślenia... czy faktycznie jedynie słabe przygotowanie do sezonu jest przyczyną tragicznych wyników drużyny? Czy po prostu dla większości piłkarzy liczy się tylko kasa i wychodzą z założenia "nie ma sianka nie ma granka"? No bo jak wytłumaczyć fakt iż chociażby taki Sulej, który potrafił strzelić w jednym sezonie II ligi.. 15 bramek, nagle nie potrafi dobrze kopnąć piłki w stronę bramki rywali? Wątpliwości budziły także te dziwne liczne kontuzje naszych zawodników ale to już pozostawimy bez większego komentarza !
Wracając jednak do meczu z Zagłębiem to nasi piłkarze ku naszemu zaskoczeniu zagrali najlepsze spotkanie w całej rundzie strzelając dwie bramki i odnosząc pierwsze zwycięstwo ! Po cichu mieliśmy taką nadzieję iż faktycznie coś ich po tej naszej krytyce ruszyło i do końca rundy udowodnią na boisku iż nie do końca jest tak jak twierdzą kibice... Niestety w kolejnym meczu w Wejherowie co niektórzy piłkarze faktycznie udowodnili ale tylko to iż nie zasługują na reprezentowanie barw naszego klubu... przegrywając aż 0:3 !  Mało tego na wspomnianym wyżej spotkaniu na treningu, fani zarzucili piłkarzom iż nie zawsze i nie wszyscy podchodzą po meczu do kibiców podziękować im za doping czy to na meczach u siebie czy tych wyjazdowych...Oczywiście większość piłkarzy udawało mocno zdziwionych twierdząc iż wcale nie było takich sytuacji aczkolwiek zapewniali iż w przyszłości na pewno zwrócą na to uwagę ! Sami zresztą przyznali nam rację iż kibicom, którzy wspierają ich dopingiem bądź za nimi jeżdżą tyle kilometrów... należy się szacunek !  Co z tego wyszło? Iż o ile po meczu z Zagłębiem do kibiców podeszli wszyscy, tak w Wejherowie nie podszedł nikt (mimo iż kibice nawoływali piłkarzy do przyjścia pod płot...) ! W ostatnim spotkaniu rundy jesiennej Elana znowu nie strzeliła bramki i jedynie zremisowała z Rozwojem Katowice 0:0...  Niestety można odnieść wrażenie, że nawet już 43-letni Jarek Maćkiewicz mógłby narobić więcej zamieszania pod bramką rywali niż nasi dotychczasowi gracze...;)

Może powtórka sezonu 2009/2010?
Obecnie piłkarze Elany stali się pośmiewiskiem i obiektem drwin w całej piłkarskiej Polsce... Trzeba przyznać iż trudno się temu dziwić ;) Bowiem Elana zajmuję ostatnie miejsce w tabeli mając zaledwie osiem punktów na koncie, jedno zwycięstwo, pięć remisów i aż jedenaście porażek ! Tragiczny jest przede wszystkim bilans bramkowy bo to zaledwie trzy bramki strzelone i dwadzieścia sześć straconych ! Obecny stan klubu i pozycja ligowa mocno przypomina sytuacje po rundzie jesiennej sezonu 2009/2010 czyli tego ostatniego przed powołaniem spółki akcyjnej... Wtedy klub również miał ogromne problemy finansowe, po rundzie jesiennej także zajmowali ostatnie miejsce w tabeli mając na koncie nawet o jeden punkt mniej niż obecnie bo tylko siedem oczek ! Wtedy jednak piłkarze rozegrali jesienią jeszcze dwie kolejki awansem z rundy rewanżowej, które Elana oba wygrała i dlatego przed rundą wiosenną zajmowali przedostatnie 17 miejsce mając tyle samo punktów co szesnasta drużyna w tabeli Lechia Zielona Góra ! Wtedy drużyna oparta o wychowanków wzmocniona zawodnikami z charakterem w ostatniej kolejce zapewnili utrzymanie nam w 2 lidze ! Gdyby i w obecnym sezonie Elana wygrała dwa pierwsze spotkania rundy rewanżowej to faktycznie wszystko jeszcze może się wydarzyć... no ale to już musimy liczyć na cuda !? W tym momencie z "tonącego okrętu" również masowo uciekają piłkarze, którym my (w przeciwności do oficjalnej strony) nie będziemy dziękować bo i za co? O Suleju pisaliśmy już wyżej... Bartek Kowalski to nie ten sam gracz co kiedyś i swoją grą w naszej opinii niczym się nie odróżniał od naszych wychowanków, tacy zawodnicy jak Rafał Popis nie powinni zajmować miejsc naszym wychowankom, Mikołajczak nie raz pokazał iż jak chce to w piłkę naprawdę potrafi grać... pytanie tylko czy mu się chciało? Zaś Mania, Rogóż, Kamil Wędzyński nawet nie zagrali meczu ligowego! Dzienis? Strzelił jedną bramkę i faktycznie sprawiał wrażenie iż walczył, więc mały plus dla niego...Zaś Bartkiewicz i Bebłowski w naszym odczuciu grali dosyć solidnie ale podziękowania im się należą głownie za poprzedni sezon !

 
fot. Patryk Młynek / Wiadomości24.pl

Nadejdzie wiosna...
Wszystko wskazuję iż do rundy rewanżowej przystąpią praktycznie sami młodzieżowcy i wychowankowie bo żadne konkretne transfery się nie zapowiadają... Może i faktycznie jest to jedyne dobre rozwiązanie tej sytuacji? Bo skoro nadal miałby powiększać się dług klubu a do drużyny przyszłyby kolejne "gwiazdki", którym nie chciałoby się biegać wrazie braku wypłat to z pewnością lepiej postawić na wychowanków... Owszem te "gwiazdki" mają prawo narzekać skoro mają określone kontrakty a nie otrzymują pieniędzy na czas... Jednak gdy ci sami kopacze specjalnie odpuszczają z tego względu mecze to udowadniają tym samym iż nie mają ambicji i nigdy miejsca w lepszym klubie nie znajdą ! Skoro nas kibiców oszukują to niech również nie oczekują naszego szacunku... Drugorzędną sprawą jest fakt przepłacania polskich piłkarzy bo to się naprawdę w głowie nie mieści żeby grajki na poziomie II ligowym zarabiali kwoty od 2 do 6 tys. zł samej pensji...
A więc podsumowując mimo iż powstała spółka akcyjna, mimo iż rzekomo są w niej sponsorzy (piszemy rzekomo bo plotki donoszą iż piłkarze nie mają już płacone od 6 miesięcy!), mimo iż w klubie udziały ma magistrat to wygląda na to iż obecna sytuacja jest podobna niż przed powstaniem Elany S.A a może i nawet gorsza !? Doprowadziło do tego szereg błędów popełnionych przez osoby decyzyjne, zarządzające tym klubem... Doprowadzenie do zakazu transferowego, zwolnienie Durdy, samo zatrudnienie i kontrakt Wędzyńskiego, nie do końca fair pożegnanie z trenerami juniorów, z Przemkiem Kryszakiem, z Mariuszem Sobolewskim czy z Dawidem Zamiatowskim oraz przede wszystkim brak płynności finansowej (co dziwi skoro jest spółka...) to tylko z kilku przyczyn obecnej sytuacji !

Panie prezesie po ile bilety?
Prezes Cedro ostatnio stwierdził w rozmowie dla gazety Nowości iż Elana zaciska pasa... Należy zadać pytanie panu prezesowi czy oprócz pożegnania się z najlepiej zarabiającymi piłkarzami w klubie, czy także sobie pan "obciął" nieco pensje ? (bo póki co w naszej opinii przynajmniej do tej pory nie widać jakiś wielkich pozytywnych efektów pana pracy... no chyba, że o czymś nie wiemy? Nie będziemy nawet tutaj powtarzać plotek o pańskich zarobkach bo można się za głowę złapać ;)) Druga sprawa iż skoro nasz klub wszędzie szuka oszczędności i do rozgrywek wystartuje głownie juniorami to nie wypada chyba w takim przypadku zarabiać na własnych kibicach... Mamy głęboką nadzieję iż w tej sytuacji klub obniży ceny biletów, które obecnie Elana ma jedne z wyższych w całej lidze, co jak wiemy nie przekłada się na wyniki sportowe ! Proponujemy akcje "na Elanę za piątaka..." w innym przypadku w razie negatywnych wyników drużyny, cudów nie będzie... trybuny będą świecić ogromnymi pustkami !
Pan prezes stwierdził również iż czasem trzeba zrobić krok do tyłu aby zrobić dwa do przodu, jednak nie przekreśla wprawdzie szans na utrzymanie w lidze ale chyba bardziej upatruje je w wycofaniu jeszcze dwóch drużyn z ligi (przyp. do tej pory wycofał się Gryf Wejherowo i ze względu iż w pierwszej lidze na miejscu spadkowym jest Polonia Bytom, która w razie ewentualnego spadku, spada do grupy zachodniej aby się utrzymać Elana musi zająć trzecie miejsce od końca [nie licząc drużyny z Wejherowa] !) niż w utrzymanie sportowe na boisku !

Pytanie tylko co będzie jeżeli faktycznie Elana spadnie ligę niżej? Co dalej ze spółką?  Czy nadal będziemy mogli liczyć na takie wsparcie magistratu? Czy nadal aktualne jest hasło "Budujemy Wielką Elanę" ? Pan Żbikowski zapowiadał awans w zeszłym sezonie, pan Wędzyński nawet coś tam gwarantował ;) natomiast panowie Cedro i Więckowski zakładali awans do I ligi w dwa, trzy lata... w razie spadku do III ligi Elana aby to osiągnąć musiałaby uzyskać dwa awanse z rzędu ;) (z III do II oraz z II do I !) Obawiamy się jednak iż w razie spadku bardziej prawdopodobne jest iż już tych panów przy klubie dawno nie będzie, tak jak nie ma już połowy zawodników grających w rundzie jesiennej...  Możemy się również obawiać iż Elana spotka ten sam los co drużynę hokejową w Toruniu... Magistrat miał uratować obie te dyscypliny dla Torunia... z tymi pierwszymi już dzisiaj wiemy, że się nie udało, jak będzie z piłką? Narazie jest nie wesło... czas pokaże ! My najwierniejsi kibice niezależnie od rozwoju dalszej sytuacji nadal będziemy z tym klubem czy w B-Klasie czy w piątej czy w trzeciej lidze... bo Elana to My. Amen!

www.elanowcy.pl

dodał: Admin
komentarze [0] powrót

nick:
mail: (nie konieczne)

obrazki:

smile wink wassat tongue laughing sad angry crying 

Content Management Powered by CuteNews