Elana zremisowała w Wałbrzychu. | |
Dodano:05 Jun 2011 14:52 Górnik Wałbrzych - Elana Toruń 1:1 (1:1) 1:0 Maciejak (17), 1:1 Mania (22)Elana remisowała w Wałbrzychu z miejscowym Górnikiem 1:1, bramkę dla "żółto - niebieskich" zdobył G. Mania. Górnik Wałbrzych - Elana Toruń 1:1 (1:1) Bramki: Maciejak (17) - Świderek (23). ELANA : Penkovets - Zamiatowski, Kłos, Więckowski (57. Patora), Wróbel - Zamara, Świderek, Gul (70. Młodzieniak), Zaremski - Iheanacho, Mania (57. Grube)Sędziował : Jacek Lis (Katowice). Żółta kartka: Grube. Elana przed tygodniem w pokazowym meczu przeciwko dziewiątej drużynie hiszpańskiej La Liga - Osasunie Pampeluna pokazała, że potrafi w piłkę grać. Dlatego oczekiwaliśmy z optymizmem wizyty żółto-niebieskich w Wałbrzychu. Drużyna bladym świtem wyruszyła w podróż. Na szczęście, długa droga nie wymęczyła podopiecznych Dariusza Durdy. Górnik, choć przystąpił do meczu osłabiony brakiem kilku zawodników reprezentujących swoje miasto w rozgrywkach studenckich, i tak uchodził za faworyta. Przebieg spotkania nie potwierdził jednak przewagi gospodarzy. Mecz rozpoczął się, owszem, bardzo udanie dla wałbrzyszan. W 17. min. Rafał Więckowski próbował złapać czołowego gracza Górnika - Romana Macie-jaka na spalonym. Pułapka ofsajdowa okazała się jednak nieskuteczna, bowiem Maciejak wyszedł "sam na sam" z Pen-kovtesem i pewnie umieścił piłkę w siatce. Gol nie zdeprymował jednak podopiecznych Durdy. - Drużyna właściwie zareagowała - relacjonował opiekun Elany. - Zawodnicy natychmiast przesunęli grę i atakując większa liczbą graczy stworzyli sobie parę sytuacji. Wreszcie w 23. minucie Bogdan Gul popisał się mocnym dośrodkowaniem. Bramkarz Górnika źle obliczył lot piłki i Wojciech Świderek z najbliższej odległości skierował piłkę do bramki. Do przerwy gra była wyrównana, jednak to goście dochodzili do sytuacji bramkowych. Niestety, partolili robotę. - Kolejny mecz, w którym nie potrafimy przytomnie zakończyć dobrej akcji - grzmiał w słuchawkę trener Elany. - Jeszcze przed zejściem na przerwę mój zespół powinien objąć prowadzenie. Nie inaczej było w drugiej połowie, kiedy to dwukrotnie w idealnych sytuacjach zawodził Iheanacho. Nie popisał się także Adam Patora, który źle zachował sie przed bramką Górnika. Spotkanie ostatecznie zakończyło się podziałem punktów, bowiem do 90. minuty żadnej z drużyn nie udało się już zdobyć bramki. Dariusz Durda Elana - Szkoda straconych dwóch punktów. Po przerwie nie schodziliśmy z połowy Górnika, ale kolejny raz nasi napastnicy zapomnieli, jak trafia się do siatki. /pomorska.pl/ |
|
dodał: Elanowiec |
komentarze [1] powrót
|
Dodano: 06 Jun 2011 08:55 am | ||
W "Nowościach" napisali,że bramkę strzelił Wojtek Świderek |