Wszystkie Newsy Szukaj Newsa Stare Newsy Zarejestruj się
| Ale było fajnie ;) | |
|
Dodano:27 May 2011 23:36 Elana Toruń - Osasuna Pampeluna 1:2 (0:2) 0:1 Leka (24), 0:2 Leka (43), 1:2 Patora (90) Elana: Penkovets (90; Łopatowicz) - Zamiatowski (68; Zaremski), Świderek, Więckowski, Wróbel - Zamara (55; Skonieczka), Mądrzejewski (46; Grube), Gul (82; Dreszler), Młodzieniak (46; Sikora; 62; Mrówczyński) - Iheanacho (55; Patora), Mania (46; Nowasielski, 82; Żbikowski) Mecz z Osasuną Pampeluną już za nami, więc pora na spokojne podsumowanie tego sportowego wydarzenia. Było to wydarzenie na pewno najważniejsze w tym roku, kto wie czy i nie w dekadzie! Piłkarze zagrali dobry mecz, jak na spotkanie z 9 drużyną hiszpańskiej ekstraklasy to bardzo dobry. Mamy nadzieję, że już za parę lat takie spotkania będą po prostu zwykłą rutyną w walce Elany Toruń o Ligę Mistrzów. Pierwszą rzeczą, jaką należy pochwalić jest sama promocja meczu - plakaty i banery reklamowe. Nieco mniej niż na mecze Elany, ale ilość wystarczająca. Na pewno nie można mieć zarzutów do ochrony i policji. W końcu spodziewano się awanturujących kibiców, dlatego by nie było zagrożenia dla rodzin z dziećmi zaangażowano wiele służb. Przykładowo wszyscy chętni mogli podziwiać autentyczną polewaczkę pamiętającą jeszcze czasy PRL, czy pogłaskać policyjne pieski. Nie zabrakło policjantów w kaskach i tarczach. Prócz tego każdy wchodzący miał zrobione zdjęcie. Przypuszczamy, że to na pamiątkę dla działaczy z Pampeluny. Osobne słowa pochwały należą się Sigmie (ochronie) - mogliśmy ujrzeć żółwia ninja czy też szturmowca z gwiezdnych wojen (zdjęcie poniżej), którzy na pewno zabawiali dzieci i ich rodziców. Jedyne do czego można mieć zastrzeżenie to liczba ochrony - była zdecydowanie ZA MAŁA. Na następny mecz towarzyskim proponujemy 2 albo nawet 3 razy więcej ochrony, na pewno wtedy stadion będzie pękał w szwach. Cena biletów -bardzo dobra, może nawet za niska. Gdyby była większa, nie byłoby biegajšcych i zakłócających porządek dzieci na łuku. Osobny temat to ceny biletów (a nawet darmowe bilety!) dla kibiców z tzw. "młyna". Odwdzięczyli się oni dopingiem, a nawet meksykańską falą! Zabrakło oprawy, ale może i lepiej, bo wnoszący flagi kibice musieliby zaangażować przynajmniej parunastu ochroniarzy, by dać się przeszukać. Tak przynajmniej był spokój. Numerowanie biletów - świetny pomysł, dzięki temu mogliśmy dokładnie wiedzieć gdzie usiąść, nie było chaosu jak na meczach ligowych, gdzie ludzie stoją nawet na schodach. Bardzo dobry pomysł, przecież Ekstraklasa się już zbliża. Szkoda, że bilety nie były imienne, zawsze by była to lepsza pamiątka. Spontaniczność - tego nie zabrakło na tym meczu na pewno. Bardzo efektowane było wbiegnięcie kibiców hiszpańskich na murawę. Spiker również był zachwycony. Aż dziwne, że nie usłyszeliśmy o tym, że "obiekt jest monitorowany". Dziwne. Podsumowując mecz z Osasuną był na pewno widowiskiem, który długo będzie w pamięci każdego z nas. Wierzymy, że poprawi to wizerunek Elany w prasie, być może nawet Paweł Rz. z GW da się przekonać do przyjścia na mecz Elany? Kto wie! Viva organizatorzy, Viva prezes Żbikowski!  |
|
| dodał: Admin |
komentarze [4] powrót
|
| Dodano: 30 May 2011 01:59 pm | ||
| Dziś 41 urodziny Jarosława Mackiewicza - najlepszego ! | ||
Dwa sezony w drugiej lidze i awans .My "trzy miliony" lat w drugiej lidze i perspektyw nie widać na przyszłość!!! 
| Dodano: 04 Jun 2011 07:08 pm | ||
| Gdzie można kupić koszulki Toruń-Stare miasto nie mówię szeptem gdy pytają skąd jestem? | ||
Content Management Powered by CuteNews