Wszystkie Newsy Szukaj Newsa Stare Newsy Zarejestruj się
                    Elana pokonała Chojniczankę!
Dodano:25 Sep 2010 21:10
Chojniczanka Chojnice - Elana Toruń 0:1 (0:0)

0:1 Mania (90+4)

Elana: Penkovets - Zamiatowski, Więckowski, Swiderek, Wróbel - Zamara, Mądrzejewski, Młodzieniak, Skonieczka (84; Poczwardowski) - Iheanacho (żk, 63; Mania), Patora

Piłkarze Chojniczanki nie wyciągnęli wniosków z porażek w doliczonym czasie gry z Bałtykiem Gdynia i Zawiszą Bydgoszcz i w taki sam sposób przegrali spotkanie z Elaną Toruń. Szczęśliwym strzelcem gola dla Elany został Grzegorz Mania.
O ile po meczach z Bałtykiem oraz Zawiszą kibice Chojniczanki nie mogli mieć pretensji do swojego zespołu o grę, walkę i zaangażowanie, to spotkanie z Elaną było najsłabszym występem chojniczan w II lidze. Trudno jednak wygrać mecz, nie mając poukładanego środka, pozbywając się szybko i bez pomysłu piłki. A tak gospodarze grali w sobotę ze schowaną za gardą Elaną, która nastawiła się na proste i jak się okazało celne ciosy. Ale po kolei.
Pierwsze minuty meczu potwierdzały, że to Chojniczanka miała dominować. Kilka akcji prawą stroną Tomasza Pestki dawały nadzieję na gole. Brakowało jednak dokładnych podań, a po kilkunastu minutach gra coraz częściej przenosiła się na środek boiska.
W przerwie obaj trenerzy nie zmienili żadnego piłkarza. Kibice Chojniczanki liczyli, że w drugiej części meczu ich drużyna ruszy ostro do przodu i zmusi gości z Torunia do kapitulacji. Tak się jednak nie stało. Elana grała bardzo mądrze w obronie, z każdą minutą coraz bardziej zagęszczając środek pola. Goście cofali się na własną połowę, szanujšc piłkę i bezbramkowy wynik.
Sytuacji bramkowych w tej części meczu było bardzo mało. Elana najlepszą miała w 90 minucie, gdy w polu karnym Chojniczanki zrobił się niesamowity "kocioł", a przez kilkanaście sekund nikt nie potrafił wybić piłki.
I gdy wszyscy spodziewali się bezbramkowego remisu, a część chojnickich kibiców zaczęła wychodzić ze stadionu, Elana zadała nokautujący cios. Piłkę w środku pola dostał Grzegorz Mania, popędził z nią w kierunku bramki Krzysztofa Barana i trafił do siatki. Po chwili utonął w objęciach kolegów z drużyny, a sędzia już nawet nie pozwolił wznowić gry, bo na zegarze była 94 minuta meczu.
To trzecia porażka chojniczan w doliczonym czasie gry i jak widać, dwie poprzednie nie były żadną nauczką, bo znów piłkarze Grzegorza Kapicy nie zdołali upilnować przeciwnika i dali wbić sobie gola. Teraz chojnicka drużyna musi jak najszybciej zapomnieć o tej wpadce i bojowo nastawić się do spotkania z Turem Turek.
A zawodnicy z Torunia świetnie odrobili zadanie domowe i po analizach poprzednich meczów Chojniczanki wiedzieli, że trzeba walczyć do ostatniego gwizdka o wygraną. - Uff. Zeszło z nas ciśnienie. To ogromna ulga i wielka radość dla nas, że po serii remisów w końcu wygraliśmy. Miałem być "Jokerem" i udało się. Jestem szczęśliwy, bo to moja pierwsza bramka i to tak ważna, dająca zwycięstwo - powiedział "Pomorskiej" po meczu strzelec zwycięskiego gola Grzegorz Mania.
Załamany był kapitan Chojniczanki Sławomir Ziemak. - Powiem zupełnie uczciwie, że chce mi się płakać. Ja już nie wiem, co się dzieje. Powinniśmy wygrać, prowadziliśmy grę w tym meczu, Elana chowała się we własnej połowie i broniła. Ale nie ukrywajmy, że to nie był nasz najlepszy występ, nie zagraliśmy tego, co zazwyczaj, nie stworzyliśmy klarownych sytuacji. Powinniśmy zbierać punkty, a nie tracić w takich okolicznościach. Może po wygranej 4:0 z Lechią Zielona Góra za bardzo uwierzyliśmy w siebie i to nas zgubiło - powiedział.
Dariusz Durda - trener Elany: Oglądaliśmy mecz Chojniczanki z Olimpią i nastawiłem chłopaków, by się asekurowali, pilnowali Sławomira Pacha i odcinali go od podań. Chłopacy stanęli na wysokości zadania i wykonali nasze założenia z szatni w 150 proc. i za to im dziękuję. Włożyli dużo serca w ten mecz. Ostatnio z naszym szczęściem było różnie, a dziś uśmiechnęło się do nas słoneczko. Cieszę się podwójnie, bo w końcu wygraliśmy po serii remisów. Teraz możemy spokojnie przygotowywać się do meczu z Olimpią Grudzišdz, który też chcielibyśmy wygrać.

I na koniec dwa zdania o kibicach obu drużyn, którzy świetnie, a przede wszystkim kulturalnie dopingowali swoje zespoły. W takiej atmosferze mecz, który nawet nie jest najciekawszy, ogląda się zupełnie inaczej. Brawo.
Aleksander Knitter
Zródło: Gazeta Pomorska


Inne wyniki:
Zawisza Bydgoszcz - Nielba Wągrowiec 5:1 (2:0)
Polonia Słubice - Raków Częstochowa 0:5 (0:2)
Polonia Nowy Tomyśl - Czarni Żagań 0:2 (0:0)
Ruch Zdzieszowice - Tur Turek 2:1 (0:0)
Olimpia Grudziądz - Lechia Zielona Góra 3:1 (1:1)
Zagłębie Sosnowiec - Górnik Wałbrzych 2:1 (2:0)
Jarota Jarocin - Miedź Legnica niedziela 0:0
Bałtyk Gdynia - GKS Tychy niedziela 3:1 (1:1)

Kibice: Dzień przed meczem po godz. 14:00 dostaliśmy informację (na przewoźnika wpłynęli ci, co zawsze), że zamówione autokary nie pojadą z nami na ten wyjazd. Rozpoczęło się więc goršczkowe załatwianie transportu i do końca nie byliśmy pewni czy wszyscy, którzy przyjdą na zbiórkę będą mieli, czym jechać. Ostatecznie udało nam się "skołować" 3 busy, 22 auta oraz autokar z... Krakowa, który przywiózł dzieciaków na zawody lekkoatletyczne do Torunia i po usilnych namowach dwóch osób udało nam się przekonać jego kierowcę by zawiózł nas do Chojnic (chłop miał stać do niedzieli na parkingu a tak to przynajmniej się przejechał i dodatkowo zarobił, chociaż początkowo nie był chętny bo mówił, że jak jechał z kibicami Wisły Kraków to mu szyby wybili na trasie wink ).
Tym samym w Chojnicach pojawiło się 180 kibiców Elany w tym 9 chłopaków z WfcG i 2 z Jezioraka Iława, na stadion nie weszła grupa zakazowiczów. Na płocie wieszamy 4 flagi. Doping gospodarzy i nasz był dobry a momentami bardzo dobry (bez bluzg z obu stron).
Kibice Chojniczanki zaprezentowali oprawę i ogólnie sprawili dobre wrażenie, co do liczby to opiszą się sami. Nasza drużyna zdobywa zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry i chyba nie trzeba opisywać, jaka zapanowała wśród nas euforia. Po tym golu sędzia kończy mecz a my wraz z piłkarzami bawimy się na stadionie. Droga powrotna (w obie strony na trasie pełno policji) w bardzo dobrych humorach. Podziękowania za obecność dla wszystkich i za wsparcie dla chłopaków z Grudziądza i Iławy.

Zdjęcia z meczu:

Ze strony Chojniczanki:

dodał: Elanowiec
komentarze [2] powrót

                      Dodano: 25 Sep 2010 09:48 pm
dobrze było :)
JESTESMY ZAWSZE TAM !
Autor: frey
                      Dodano: 25 Sep 2010 10:46 pm
teraz na smieszna olimpie u siebie do mlyna wszyscy!
Autor: KrystianELANA
nick:
mail: (nie konieczne)

obrazki:

smile wink wassat tongue laughing sad angry crying 

Content Management Powered by CuteNews