| Elana odpadła z Pucharu Polski po karnych. | |
|
Dodano:21 Jul 2010 21:59 Elana Toruń - Nielba Wągrowiec 2:2 pd. k. 6:7 0:1 Bartkowiak (7), 1:1 Iheanacho (12), 1:2 Figaszewski (41), 2:2 Mądrzejewski (65)karne Elana - Nielba: 1:0 Sobolewski, (1:0 Klawiński - obroniony), 2:0 Wróbel, 2:1 Królak, (2:1 Onyekachi - obroniony), 2:2 Modlibowski, 3:2 Iheanacho, 3:3 Gryszczyński, 4:3 Regulski, 4:4 Figaszewski, 5:4 Swiderek, 5:5 Kotarski, 6:5 Zaremski, 6:6 Mikołajczak, (6:6 Poczwardowski - obroniony), 6:7 Pietrowski. Elana: Kryszak - Zamiatowski (46, Zaremski), Swiderek (żk), Wróbel (żk), Więckowski - Młodzieniak, Sobolewski (żk), Mądrzejewski (żk; 65, Regulski), Zamara (żk; 46, Poczwardowski, żk) - Iheanacho, Onyekachi. W dramatycznych okolicznościach drużyna toruńskiej Elany pożegnała się z rozgrywkami o Puchar Polski. Żółto-niebiescy przegrali bowiem wczoraj na własnym boisku z Nielbą Wągrowiec. Po 90. minutach gry mecz zakończył się remisem 2:2 (1:2). W dogrywce nie padły żadne bramki, więc o awansie do kolejnej rundy decydowały rzuty karne. Serię "jedenastek" wygrali goście 7:6. Trzech debiutantów Ponad tysięcznej publicznoci zaprezentowali się wczoraj trzej nowi gracze Elany: Paweł Mądrzejewski, Kelechi Iheanacho i, po przerwie, Mateusz Zaremski. Warto dodać, że dwaj pierwsi strzelili bramki. W meczu rundy przedwstępnej Pucharu Polski Elana Toruń przegrała z Nielbą Wągrowiec w rzutach karnych. Oto, jak piłkarze obu ekip wykonywali "jedenastki". Ale pierwszego gola w meczu, już w 7. min, zdobyli goście. Po rzucie rożnym toruńscy obrońcy nie upilnowali Artura Bartkowiaka, który z kilku metrów pokonał Przemysława Kryszaka. Na szczęście pięć minut pózniej był już remis. Długą piłkę w pole karne gości zagrał Rafał Więckowski. Tam futbolówka trafiła do Iheanacho, który, choć był w trudnej sytuacji, zdołał ją umieścić w siatce. W kolejnych dziesięciu minutach nowy napastnik Elany powinien strzelić kolejne dwie bramki, ale w dogodnych sytuacjach zawiodła go skuteczność. Podobnie, jak w 30. min Więckowskiego (trafił w słupek) i Wiaczesława Zamarę (obok bramki). Tymczasem w 41. min gocie zdobyli drugiego gola - znów po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry. Tym razem piłkę do siatki skierował Jacek Figaszewski. Po zmianie stron nadal trwał wyrównany bój. W 66. min, po akcji toruńskich Nigeryjczyków piłka trafiła do Mądrzejewskiego, który z 14 m umieścił ją w siatce. Dziewięciu gości W dogrywce grozniej atakowała osłabiona (po czerwonej kartce Bartkowiaka) Nielba, ale, mimo dwóch świetnych okazji, wynik meczu już się nie zmienił. Zmienił się natomiast liczebny stan gości, bo w 120. min, po przepychance, do szatni został odesłany Artur Błażejewski. O awansie decydowały więc karne. Co prawda najpierw Kryszak obronił uderzenie Macieja Klawińskiego, ale póniej bramkarz Nielby Jacek Wosicki nie dał się pokonać Danielowi Onyekachiemu oraz Mateuszowi Poczwardowskiemu i tym samym zapewnił swojej drużynie występ w kolejnej rundzie Pucharu Polski. (rk) Zródło: "Nowości" |
|
| dodał: Elanowiec |
komentarze [0] powrót
|