Wszystkie Newsy Szukaj Newsa Stare Newsy Zarejestruj się
                    Remis w Jarocinie... a zwycięstwo było tak blisko.
Dodano:27 May 2010 22:50
Jarota Jarocin - Elana Toruń 2:2 (0:2)
0:1 Grube (2), 0:2 Grube (45), 1:2 Bartoszak (52), 2:2 Bartoszak (82)

Elana: Kryszak - Zamiatowski, Więckowski (żk), Sobolewski, Dreszler - Świderek - Trojanowski (71, Woropajew), Młodzieniak, Grube, Zamara (46, Melerski) - Onyekachi (żk; 77, Drwięga)

Bardzo blisko sporej niespodzianki byli piłkarze Elany Toruń. Nasza drużyna prowadziła w Jarocinie już 2:0, ale ostatecznie zremisowała z Jarotą 2:2.

Goście, którzy zagrali bez kontuzjowanych Lucky Nnabuhe i Marcina Wróbla, mieli świetny początek.
Kapitalny strzał
W 2. min, po faulu na Wiaczesławie Zamarze, do piłki ustawionej ok. 40 metrów od bramki gospodarze podszedł Łukasz Grube i kapitalnym uderzeniem zaskoczył Dariusza Brzostowskiego.
Dwie minuty później Białorusin, po wymianie podań z Marcinem Trojanowskim sam strzelał, ale minimalnie niecelnie. Również w 16. min Zamara był bliski szczęścia, jednak także nieznacznie się pomylił. W odpowiedzi groźnie strzelał Karol Danielak, na szczęście Przemysław Kryszak nie dał się zaskoczyć. Kolejne minuty to dwie świetne, ale niestety zmarnowane sytuacje Daniela Onyekachiego (w tym jedna - sam na sam z golkiperem Jaroty).
W 29. min Zamara mógł podwyższyć prowadzenie żółto-niebieskich, ale trafił piłką w słupek. Tuż przed przerwą torunianie dopięli jednak swego. Kolejną dobrą akcję przeprowadził popularny "Sasza". W polu karnym podał piłkę Grube, a ten strzałem w krótki róg zdobył swoją drugą bramkę w meczu.
Dwa razy Bartoszak
W przerwie trener Dariusz Durda nieoczekiwanie zamienił Zamarę na Macieja Melerskiego. I nie było to dobra posunięcie, bo siła ofensywna Elany znacznie zmalała. I gospodarze to szybko wykorzystali.
Siedem minut po wznowieniu gry bowiem w zamieszaniu podbramkowym Kryszaka pokonał Krzysztof Bartoszak i zrobiło się tylko 2:1 dla gości. Dziesięć minut później mógł być już remis, ale Piróg "główkował" w słupek. W 78. min najlepszą, po przerwie, sytuację dla Elany zmarnował Dawid Zamiatowski, który po indywidualnej akcji strzelił minimalnie nad poprzeczką.
To się zemściło kilka minut później, kiedy Bartoszak, po błędzie Kryszaka, doprowadził do remisu, który utrzymał się już do końca spotkania.
- Wszystkie zmiany, jakich dokonałem, okazały się niewypałem - powiedział po meczu trener Dariusz Durda. - Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki, możemy mieć sami do siebie pretensje, że nie wygraliśmy. Czasu jednak się nie cofnie. Trzeba iść do przodu i walczyć o punkty w kolejnych potyczkach.
Piotr Królak
Źródło: "Nowości"

Inne wyniki:
Lechia Zielona Góra - Zawisza Bydgoszcz 5:2 (2:0)
Nielba Wągrowiec - Polonia Słubice 0:0
Zagłębie Sosnowiec - Raków Częstochowa 0:0
Górnik Polkowice - GKS Tychy 4:0 (2:0)
Olimpia Grudziądz - Czarni Żagań 3:2 (2:2)
Bałtyk Gdynia - Ślęza Wrocław 5:2 (1:1)
Ruch Radzionków - Tur Turek 4:0 (1:0)
Miedź Legnica - Unia Janikowo 1:0 (0:0)

Kibice: Wyjazd do Jarocina nie był organizowany, mimo to w sektorze gości pojawiło się 5 fanów Elany.
dodał: Elanowiec
komentarze [1] powrót

                      Dodano: 28 May 2010 08:13 am
Panowie trzeba wierzyć do końca !!!
Autor: PDG Fans
nick:
mail: (nie konieczne)

obrazki:

smile wink wassat tongue laughing sad angry crying 

Content Management Powered by CuteNews