Wszystkie Newsy Szukaj Newsa Stare Newsy Zarejestruj się
                    Elana przegrała z Nielbą.
Dodano:23 May 2010 15:02
Elana Toruń - Nielba Wągrowiec 0:1 (0:1)
0:1 Leśniewski (19)

Elana: Kryszak - Zamiatowski, Woropajew, Więckowski, Dreszler - Trojanowski (62, Melerski), Kassian (70; Drwięga), Grube, Młodzieniak - Nnabuhe (15, Zamara; 77, Poczwardowski), Onykeachi (żk)

Rozczarowali się ci, którzy po ubiegłotygodniowym zwycięstwie Elany w Sosnowcu liczyli, że torunianie równie skutecznie zagrają przeciwko Nielbie Wągrowiec.
Żółto-niebiescy przegrali bowiem wczoraj 0:1 (0:1). W ten sposób w znaczny sposób zmniejszyli swoje szanse na utrzymanie się w II lidze, choć całkowicie jeszcze ich nie stracili.
Kwadrans Lucky'ego
Przeciwko silnej ekipie z Wągrowca nie mógł zagrać, pauzujący za kartki, Wojciech Świderek. Na przedmeczowej rozgrzewce udział w spotkaniu zakończył zaś Marcin Wróbel, który narzekał na bóle w pachwinie. To efekt urazu, jakiego doznał w piątek, występując w barwach Tacho Toruń, w barażowym meczu o awans do ekstraklasy futsalu. Na domiar złego tylko kwadrans na boisku wytrzymał jeden z toruńskich Nigeryjczyków Lucky Nnabuhe, który musiał opuścić plac gry z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego.
Do przerwy na stadionie przy ul. Bema zdecydowanie dominowali gości, którzy byli lepsi w każdym elemencie futbolowego rzemiosła. Przewagę udokumentowali już w 19. min, kiedy najlepszy strzelec II ligi Rafał Leśniewski uderzeniem z linii pola karnego nie dał żadnych szans Przemysławowi Kryszakowi. Kilkanaście minut później gości mogli prowadzić już 2:0, ale po kombinacyjnej akcji Eivinias Zagurskas posłał piłkę w słupek.
Nasi do przerwy tylko raz poważniej zagrozili gościom. W 33. min po precyzyjnym dośrodkowaniu Daniela Onyekachiego, "główkował" Adam Młodzieniak, ale bramkarz Nielby Jacek Wosicki w kapitalnym stylu obronił to uderzenie.
Po zmianie stron żółto-niebiescy zagrali już znacznie lepiej i stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. W 48. min Wosicki znów obronił strzał głową, tym razem Onyekachiego. Dwadzieścia minut później nie dał się zaskoczyć Łukaszowi Grube. W 74. min, po dośrodkowaniu Młodzieniaka, fatalnie z sześciu metrów "spudłował" Zamara. Zaś w końcówce najpierw Grube nieznacznie pomylił się z kilkunastu metrów, a chwilę później Wosicki popisał się świetną interwencją po mocnym uderzeniu Onyekachiego.
Życzenia od rywala
- Pewnie na dziesięć tego typu sytuacji osiem zakończyłoby się zdobyciem gola - mówił po meczu Krzysztof Knychała, szkoleniowiec Nielby. - Ale nasz bramkarz spisał się znakomicie. My walczymy o piąte miejsce w tabeli i jesteśmy blisko osiągnięcia tego celu. A Elanie z całego serca życzę utrzymania, bo zawsze z przyjemnością przyjeżdżam do waszego miasta na spotkania ligowe.
- Przespaliśmy pierwszą połowę - dodał Dariusz Durda, trener Elany. - W drugiej stworzyliśmy sobie sporo sytuacji, ale, niestety, nie potrafiliśmy wykorzystać choćby jednej z nich.
(rk)
Źródło: "Nowości"

Inne wyniki:
Unia Janikowo - Lechia Zielona Góra 2:0 (2:0)
Tur Turek - Miedź Legnica 2:1 (1:0)
Ślęza Wrocław - Ruch Radzionków 0:1 (0:1)
Czarni Żagań - Bałtyk Gdynia 3:1 (2:1)
GKS Tychy - Olimpia Grudziądz 1:0 (1:0)
Raków Częstochowa - Górnik Polkowice 1:3 (1:0)
Polonia Słubice - Zagłębie Sosnowiec 0:0
Zawisza Bydgoszcz - Jarota Jarocin 2:1 (1:1)

Kibice: Około 150 - 200 osobowy młyn kolejny raz wystawiamy na trybunie krytej, wieszamy 3 flagi i prowadzimy dobry doping praktycznie przez cały mecz. Kibiców gości ok 15 piknikowego składu, coś tam próbują śpiewać.
dodał: Elanowiec
komentarze [1] powrót

                      Dodano: 23 May 2010 08:28 pm
Ile kasy uzbieraliśmy?
Autor: johann
nick:
mail: (nie konieczne)

obrazki:

smile wink wassat tongue laughing sad angry crying 

Content Management Powered by CuteNews