Rozmowa z Adamem Cieślińskim. | |
Dodano:10 Jan 2007 21:55 Rozmowa z ADAMEM CIEŚLIŃSKIM, były zawodnikiem Elany, od kilku dni reprezentującym barwy ŁKS-u Łódź. W niedalekiej przeszłości już dwukrotnie próbował pan się przebić ekstraklasy, w barwach Legii Warszawa, ale były to podejścia nieudane. Wierzy pan w powiedzenie "do trzech razy sztuka"? Oczywiście. Za pierwszym razem, jak przechodziłem do Legii z Kasztelana Papowo Biskupie byłem zbyt mało doświadczonym zawodnikiem. Później, kiedy wracałem do Warszawy z wypożyczenia w Stomilu Olsztyn, zaczęły trapić mnie kontuzje. Teraz powinno być inaczej. Mam już pewne doświadczenie, staram się do wszystkiego podchodzić spokojnie i nie "podpalać" się niepotrzebnie. A co najważniejsze - nie mam żadnych kłopotów zdrowotnych. Wierzę więc, że będzie dobrze. Po zakończeniu rundy jesiennej mówił pan, że chce do końca sezonu pozostać w Toruniu i walczyć z Elaną o awans do II ligi. Skąd ta zmiana decyzji? Z ŁKS-u dostałem konkretną ofertę, jeszcze w grudniu zagrałem w jednym sparingu i zdobyłem w nim bramkę i trener Marek Chojnacki zdecydował, że chciałby mnie mieć w swojej drużynie. Trudno było nie skorzystać z takiej okazji. Przemyślałem to wszystko i doszedłem do wniosku, że podejmę to wyzwanie. Oczywiście z żalem opuszczam Toruń, gdzie spędziłem dwa lata. W ostatnim czasie pokazałem jednak, że potrafię strzelać bramki i mam nadzieję, że tej skuteczności nie zatracę. Jak pan oceni czas spędzony w toruńskim klubie? Nie żałuje pan decyzji ze stycznia 2005 roku o związaniu się z Elaną? Zdecydowanie nie. Chociaż nie ukrywam, że przychodziłem tu z pewną obawą, bo nie znałem klubu, nie znałem w ogóle III ligi. Szybko jednak uwierzyłem, że może być dobrze. Z biegiem czasu dostawałem coraz więcej okazji grania i myślę, że nie zawiodłem nadziei trenerów i kolegów. Chciałbym bardzo podziękować wszystkim osobom z klubu za tę szansę, którą mi tutaj dano. W ataku toruńskiej drużyny grywał pan z wieloma zawodnikami, m.in. z: Jarosławem Maćkiewiczem, Dawidem Nowakiem, Dawidem Zamiatowskim i Robertem Styranowskim. Z którym z nich najlepiej układała się współpraca na boisku? O każdym z nich będę miał pozytywne zdanie. Wiadomo, że najlepiej grało mi się z Jarkiem i Dawidem Nowakiem, bo to naprawdę dobrzy zawodnicy. Z Dawidem Zamiatowskim i Robertem rzadziej występowałem, ale to młodzi chłopacy i cała przyszłość przed nimi. A ile prawdy jest w plotkach o konflikcie Adama Cieślińskiego i Jarosława Maćkiewicza? Były sugestie, że na boisku nie współpracowaliście, tylko graliście każdy dla siebie. Zdecydowanie temu zaprzeczam. Między mną a Jarkiem nie było i nie ma żadnego konfliktu. Dobrze nam się układała współpraca na boisku, myślę, że swoją wspólną grą przysporzyliśmy kibicom sporo radości. A szkoleniowcy? Jak wypada, pana zdaniem, porównanie Piotra Rzepki i Roberta Kościelaka? Obaj to bardzo dobrzy fachowcy. Wiele się od nich nauczyłem. Piotr Rzepka pokazał nam wszystkim, jak należy podchodzić do futbolu, że w piłce najważniejsza jest głowa i myślenie. Z kolei Robert Kościelak bardzo dużą wagę przywiązuje do treningów, co też jest rzeczą ważną. Który mecz w barwach Elany zapamięta pan na dłużej? Myślę, że ten ostatni z Victorią Koronowo, jak się później okazało, pożegnalny. Zdobyłem w nim dwie efektowne bramki, a rywala pokonaliśmy aż 5:0. Jakie cele stawia pan sobie przed rudną wiosenną, którą spędzi już na boiskach Orange Ekstraklasy? Przede wszystkim chciałbym się dobrze do niej przygotować. Wierzę w siebie, wierzę w swoje umiejętności i liczę, że za trzecim podejściem uda mi się zdobyć pierwszą ligę. Dziękuję za rozmowę. |
|
dodał: Elanowiec |
komentarze [18] powrót
|
Dodano: 10 Jan 2007 10:06 pm | ||
Adam życze ci aby ci sie powiodło w łks-esie!! Szkoda ze odchodzi ale takie życie, mam nadzieje że jeszcze do nas wrócisz:-) ELANA TORUŃ |
Dodano: 11 Jan 2007 05:40 pm | ||
Powodzenia w OE Adam, lecz nie rozumiem jednego stwierdzenia "...uda mi się zdobyć pierwszą ligę." kie? O co chodzi? jak chcesz ja zdobywac? strzelajac gole? Nie czaje... |
Dodano: 11 Jan 2007 05:52 pm | ||
Zdobyć w sensie wyjść w pierwszym składzie i wychodzić w podstawowej 11 ;) POWODZENIA ADAM!!! |
Dodano: 12 Jan 2007 10:54 am | ||
Władze Zdroju, chcą za Mariusza Kryszaka 20 tys!! Ciekawe co nas prezes na to? |
Dodano: 12 Jan 2007 08:01 pm | ||
jak to co, skonczy na gadaniu o dupie Maryni. Zero konkretow a zima sie konczy |
Dodano: 13 Jan 2007 10:13 am | ||
ONI WSZYSCY POTRAFIA....JAK TO COS ZROBIC ZEBY ZOSTAC KOLEJNY ROK W 3 LIDZE... |
Dodano: 14 Jan 2007 09:54 am | ||
potzebujemy klasowych zawodnikow, a nie odpady z rozpadajoncych sie klubow. Co za sztuka wziasc zawodnika, ktorego nikt nie potrzebuje.Tak chcecie zdobyc 2lige? |
Dodano: 14 Jan 2007 01:38 pm | ||
To jeszcze trzeba sobie zadać pytanie, czy jest jakikolwiek sens wygładać 15 tys złotych na romanowskiego i 20 tys zł na Kryszaka. Czy obaj są warci tych pieniędzy. |
Dodano: 14 Jan 2007 04:52 pm | ||
prawda jest taka,ze wszysty teraz laduja kase w zuzel, biedniejsze niedobitki w hokej, a na 3 lige pilke dawac nikt nie chce |