Wszystkie Newsy Szukaj Newsa Stare Newsy Zarejestruj się
                    Zmiana lidera
Dodano:30 Apr 2005 19:14
Elana Toruń - Lech II Poznań 1:3 (1:0)
1:0 D. Nowak (34), 1:1 P. Buzała (71), 1:2 E. Savaneh (86), 1:3 Ł. Paulewicz (90)

Elana : Kryszak - Rogalski (żk), Warczachowski (żk), Woroniecki (żk; czk - 78, druga żk), Malczuk (87, Drwięga) - Urbański Maziarz (77, Grzędzicki), Świderek, Cieśliński - Nowak, Maćkiewicz (67, Grube)

Czwartej z rzędu ligowej porażki doznali piłkarze Elany. Przegrali na własnym boisku z rezerwami Lecha 1:3 (1:0) i spadli na 2. miejsce w ligowej tabeli. Początek spotkania nie zapowiadał złego końca. Już w 3. min rajd Adama Cieślińskiego przerwał jeden z obrońców Lecha. Pięć minut później Jarosław Maćkiewicz strzałem z linii pola karnego próbował zaskoczyć Sławomira Janickiego. Goście pierwszą groźną sytuację stworzyli dopiero w 20. min, kiedy Paweł Buzała popisał się indywidualnš akcję i strzałem w długi róg próbował zaskoczyć Przemysława Kryszaka. Niespełna kwadrans później było 1:0. Zagranie Tomasza Urbańskiego wykorzystał Dawid Nowak i głowš umieścił futbolówkę w siatce. Tuż przed przerwą Buzała mógł wyrównać, ale w dogodnej sytuacji trafił w bramkarza. Po zmianie stron Nowak idealnie dograł do Jarosława Maćkiewicza. Ten wszedł z piłką w pole karne i, mimo asysty dwóch obrońców, próbował zaskoczyć Janickiego. W 59 min po rzucie wolnym wykonywanym przez Szymona Maziarza piłkę głową przedłużył Mariusz Woroniecki, a Wojciech Świderek kolejną "główką" trafił w poprzeczkę. Dwanaście minut później błąd toruńskiej defensywy wykorzystał Paweł Buzała i było 1:1. Chwilę później strzelca bramki dla gości faulował Woroniecki i sędzia pokazał mu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Cztery minuty przed zakończeniem meczu, po indywidualnej akcji Ebrahima Savaneha goście, objęli prowadzenie. Już w doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił były piłkarz Finishparkietu Nowe Miasto Lub. Łukasz Paulewicz.
(jp)

Kibice:
W młynie pojawiło się nas 100-120. Na płocie zawisły 4 nasze flagi oraz "do góry kołami" skrojona ostatnio szmata Apatora. Doping tego dnia nie był najlepszy. Żadnej oprawy nie zaprezentowaliśmy. W drugiej połowie nasi hools pojechali pokazać pewnej ekipie gdzie jest ich miejsce w szeregu...
dodał: Elanowiec
komentarze [0] powrót

nick:
mail: (nie konieczne)

obrazki:

smile wink wassat tongue laughing sad angry crying 

Content Management Powered by CuteNews